Prezes ZUS wyda 240 tys. zł na zawody dla pracowników
Ustępujący prezes ZUS szykuje swoim urzędnikom igrzyska. Pieniądze mają pochodzić z naszych podatków. O sprawie napisał dziennik „Fakt”. Chodzi o Zbigniewa Derdziuka, który z końcem tego miesiąca odejdzie ze stanowiska.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych już powoli szkoli uczestników zawodów. Zostały właśnie zorganizowane zajęcia sportowo-rekreacyjne dla ok. 400 pracowników. Koszt imprezy to 240 tys. zł. Pieniądze na ten cel w połowie mają pochodzić z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, czyli z naszych podatków.
Red. Stanisław Michalkiewicz, publicysta, zwraca uwagę, że prezes ZUS szykuje urzędnikom zabawę, podczas gdy dla emerytów brakuje pieniędzy.
– Zakład Ubezpieczeń Społecznych, z tego, co wiadomo, jest w fazie bardzo krytycznej. Pojawiają się nawet takie zapowiedzi, że emeryci w Polsce nie dostaną emerytur – a w każdym razie nie w takiej wysokości, jak się spodziewają, jak im obiecywano. Najłatwiej jest urządzać igrzyska za cudze pieniądze. Jestem przekonany, że pan prezes za własne pieniądze takich igrzysk by nie urządził – komentuje publicysta.
Ostatnie igrzyska organizowane przez ZUS odbyły się w 2007 roku i kosztowały kilkaset tys. zł.
RIRM