Prezes UOKiK zlecił natychmiastowe kontrole stacji ws. podnoszenia cen paliw
Szef Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zlecił natychmiastowe kontrole stacji, które wykorzystują sytuację niepewności związaną z wojną na Ukrainie do „absurdalnego podnoszenia cen paliw” – poinformował w piątek prezes UOKiK, Tomasz Chróstny.
„Dziś Prezes UOKiK Tomasz Chróstny na spotkaniu z szefami wojewódzkich inspektoratów IH zlecił natychmiastowe, intensywne kontrole stacji, które wykorzystują sytuację do absurdalnego podnoszenia cen. O ich praktykach będziemy informować również inne instytucje kontrolne w Polsce” – poinformował Tomasz Chróstny.
– Nie ma i nie będzie naszej zgody na wykorzystywanie dezinformacji do nieuzasadnionego podnoszenia cen paliw kosztem konsumentów i uczciwych przedsiębiorców – mówi Prezes #UOKiK Tomasz Chróstny. pic.twitter.com/MariX5jaIH
— UOKiK (@UOKiKgovPL) February 25, 2022
„Nie ma i nie będzie naszej zgody na wykorzystywanie dezinformacji do nieuzasadnionego podnoszenia cen paliw kosztem konsumentów i uczciwych przedsiębiorców” – podkreślił.
Dodał, że UOKiK wraz z Inspekcją Handlową będą stanowczo reagować na nieuczciwe zachowania właścicieli stacji paliw.
„Będziemy też współpracować z innymi instytucjami kontrolnymi, aby dokładne zweryfikować działalność takich podmiotów” – zapowiedział Tomasz Chróstny.
❌Mówimy NIE oszukiwaniu konsumentów❗️❗️❗️ #UOKiK wraz z #InspekcjaHandlowa będą stanowczo reagować na nieuczciwe zachowania właścicieli stacji paliw. Będziemy też współpracować z innymi instytucjami kontrolnymi, aby dokładne zweryfikować działalność takich podmiotów. pic.twitter.com/kZMRomJ1sg
— UOKiK (@UOKiKgovPL) February 25, 2022
PKN Orlen poinformował w piątek, że w czwartek sprzedaż paliw na stacjach jego sieci wzrosła o 300-400 proc. Aby usprawnić pracę stacji, czasowo obowiązuje sprzedaż paliwa wyłącznie do baków.
„Wczoraj sprzedaż paliw na stacjach Orlen wzrosła o 300-400 proc. Nie dajmy się panice! Mamy wystarczające zapasy. Paliwa nie zabraknie!” – oznajmił w piątek PKN Orlen.
Koncern podkreślił jednocześnie, że organizuje sprzedaż na stacjach tak, aby każdy kierowca mógł zatankować samochód.
„PKN Orlen, Grupa Lotos i PERN monitorują sytuację na bieżąco i są przygotowane na każdy scenariusz. Polska dysponuje odpowiednimi zapasami surowca i zdywersyfikowanymi, różnorodnymi źródłami dostaw ropy naftowej” – podkreślały spółki w komunikacie opublikowanym w czwartek wieczorem.
PAP