Prezes UOKiK wystąpił do unijnej komisarz o zbadanie praktyk Gazpromu
Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów docierają skargi od osób dotkniętych podwyżkami cen gazu. Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny, powiedział, że wystąpił do unijnej komisarz odpowiedzialnej za ochronę konkurencji w Komisji Europejskiej o zbadanie praktyk Gazpromu.
Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny, przekazał, że „z niepokojem obserwuje rosnące ceny gazu, nie tylko w Polsce, ale również w Europie”. Jego zdaniem, przyczyny sytuacji leżą poza naszymi granicami.
„Głównym powodem wysokich cen gazu w ostatnich miesiącach jest świadome działanie rosyjskiego monopolisty. Widzimy ograniczenie tranzytu gazu do Unii Europejskiej za pośrednictwem gazociągu Jamalskiego, którego współwłaścicielem jest Gazprom” – zwrócił uwagę Tomasz Chróstny.
Uwaga! Ceny gazu na giełdzie europejskiej sięgają już prawie horrendalnych 2000 USD za 1000 m sześc. Prezes @UOKiKgovPL wzywa formalnie Komisję do drugiego śledztwa antymonopolowego. Czas przyjrzeć się manipulacjom monopolisty na rynku https://t.co/Oe1ehlCYGE
— Wojciech Jakóbik (@wjakobik) October 6, 2021
Jak ocenił prezes UOKiK, przekłada się to na „istotne trudności, a nawet brak możliwości uzupełnienia zapasów paliwa w państwach europejskich przed rozpoczęciem sezonu zimowego”.
Jednocześnie – jak mówił Tomasz Chróstny – można zauważyć, iż Gazprom posiada gaz w ilości wystarczającej do zaspokojenia popytu, o czym ma świadczyć brak problemów z dostawami na rynku rosyjskim, gdzie nie ma również skoku cenowego gazu, notowanego w Europie.
„Wiele wskazuje na to, że jednostronne działania Gazpromu, będącego głównym dostawcą gazu do Europy, mogą stanowić przejaw zakazanego przez Traktat o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej nadużywania pozycji dominującej na rynku wewnętrznym. Dlatego w zeszłą środę, 29 września, wystąpiłem do Komisarz Margrethe Vestager, odpowiedzialnej za ochronę konkurencji w KE, o zbadanie praktyk Gazpromu” – poinformował Tomasz Chróstny.
Prezes UOKiK zaznaczył, że za brak reakcji względem rosyjskiego monopolisty, płacą z nawiązką europejscy konsumenci, przedsiębiorcy i gospodarki państw członkowskich.
TV Trwam News