Premier przyjął dymisję Pawlaka

Premier Donald Tusk przyjął dymisję Waldemara Pawlaka z funkcji wicepremiera i ministra gospodarki. Były szef ludowców złożył taki wniosek po tym jak przegrał z Januszem Piechocińskim sobotnie wybory na szefa PSL.

Premier spotkał się z Waldemarem Pawlakiem, przez telefon rozmawiał z Januszem Piechocińskim. Na 1 grudnia zaplanowano posiedzenie rady PSL. Wtedy mamy dowiedzieć się, kto zastąpi Pawlaka w rządzie.

W poniedziałek nastąpiło oficjalne przekazanie władzy w PSL. Poseł Marcin Mastalerek mówi, że tak naprawdę dla Polaków nie ma znaczenia kto będzie szefem ludowców, filozofia działania pozostanie taka sama.

Poseł zauważył jednak, że tak mała różnica głosów, która zdecydowała o zwycięstwie Piechocińskiego może doprowadzić do podziałów wewnątrz partii.

– Wybór Janusza Piechocińskiego to jest początek końca PSL, które przez najbliższe 4 lata będzie zajmowało się wojnami, podkopywaniem się ludzi Pawlaka z ludźmi Piechocińskiego. Dla zwykłych Polaków w najbliższej perspektywie nie będzie to miało najmniejszego znaczenia, ponieważ są to tylko nazwiska, a działalność PSL jest znana od wielu lat i skupia się głównie na obsadzaniu przez polityków PSL, przez znajomych polityków PSL, przez rodziny polityków PSL najważniejszych stanowisk – powiedział poseł Marcin Mastalerek.

Trudno jednoznacznie powiedzieć kto mógłby zastąpić Waldemara Pawlaka na stanowisku ministra gospodarki mówi Marcin Zarzecki, socjolog polityki z UKSW w Warszawie

Można jednak stwierdzić, że PSL będzie dążyć do utrzymania tego ministerstwa w obrębie swojej sfery zainteresowań.

– Nie wydaje mi się, żeby Janusz Piechociński chciał być człowiekiem ze świecznika władzy. Raczej skoncentruje się na pełnieniu funkcji partyjnych. Osoba, która zastąpi Waldemara Pawlaka z pewnością w większym stopniu będzie broniła interesów PSL niż będzie potulnym koalicjantem. Trudno określić kto pokusi się o to stanowisko; to może być dla nas wielka niespodzianka. Janusz Piechociński może desygnować osobę, która nie do końca jest rozpoznawalna – dodaje Marcin Zarzecki.

Politolog i poseł prof. Krzysztof Szczerski mówi, że w sytuacji obecnego układu politycznego w Polsce, w której rząd ma zdecydowaną dominację, jeśli chodzi o wpływ na to co dzieje się w kraju – niewyobrażalne jest by szef PSL nie znajdował się w rządzie.

– Waldemar Pawlak gdyby pozostał wicepremierem, byłby w sensie instytucjonalnym najwyższym przedstawicielem PSL we władzy. Jednocześnie w ramach partii byłby podległy decyzjom i instrukcjom nowego lidera partii, czyli Janusza Piechocińskiego. Atmosfera byłaby o tyle niezdrowa, że zwykły poseł, jako szef partii mógłby wydawać polecenia Pawlakowi, jako wicepremierowi państwa. Dla odpowiedzialności politycznej powinno dojść do wymiany Pawlaka na Piechocińskiego jeśli chodzi o pozycję rządową, po to żeby wiadomo było że obie partie koalicyjne i ich liderzy byli odpowiedzialni za to co dzieje się w Polsce – zaznaczył poseł Krzysztof Szczerski.

Wypowiedź posła Marcina Mastalerka:

Pobierz Pobierz