Premier M. Morawiecki składa dziś wizytę we Francji

Szef polskiego rządu, Mateusz Morawiecki, będzie rozmawiał z prezydentem Francji, Emmanuelem Macronem m.in. o unijnej polityce klimatycznej.  Premier udaje się do Francji w momencie, gdy cała Europa odczuwa szantaż gazowy Władimira Putina.

Mateusz Morawiecki będzie przekonywał Emmanuela Macrona, by na czas kryzysu zrobić krok wstecz w unijnej polityce klimatycznej. Szef polskiego rządu  chce złożyć francuskiemu przywódcy ofertę w sprawie ETS-u.

– Aby zawiesić przynajmniej, chociaż na jakiś czas, albo przynajmniej sprowadzić do poziomu akceptowalnego typu 25-30 euro za tonę emisji CO2, za uprawnienie do emisji CO2 – powiedział Mateusz Morawiecki w TVP Info.

Ceny uprawnień do emisji dwutlenku są rekordowo wysokie, przez co mocno drenują budżety spółek energetycznych. Finalnie jednak to odbiorcy ponoszą koszty podwyżek. System jest tak absurdalny, że dalej dostęp do niego mają instytucje spekulacyjne. Polska, która najbardziej potrzebuje pieniędzy na transformację, musi kupować uprawnienia w Szwecji, gdzie ponad połowa energii pochodzi z OZE. W obliczu szantażu Władimira Putina są jednak kraje, które dla własnego bezpieczeństwa na nowo uruchamiają elektrownie węglowe, co również podbija ceny w systemie ETS.

– Jest coraz więcej instalacji, które potrzebują CO2, bo wracają do tradycyjnych nośników energii, jak węgiel kamienny, węgiel brunatny, czy nawet gaz (z którym są dzisiaj poważne kłopoty), a ilość tych uprawnień jest stała – wskazał Paweł Sałek, doradca prezydenta RP.

Obok polityki klimatycznej i bezpieczeństwa energetycznego, premier Mateusz Morawiecki ma dziś w Paryżu podjąć temat zakazu wiz turystycznych dla Rosjan. Polski premier chce co najmniej podtrzymać dotychczasowe sankcje nałożone na Moskwę.

TV Trwam News