Premier Finlandii: Polska jest dla nas ważnym partnerem
Dla Finlandii Polska jest ważnym partnerem w NATO, Unii Europejskiej, a także regionalnie i dwustronne – podkreślił dziś premier Finlandii, Petteri Orpo, który przebywa z wizytą w Polsce.
Szefowie rządów Polski i Finlandii – Donald Tusk i Petteri Orpo – odbyli dziś spotkanie delegacji, a także rozmowę w „cztery oczy”, a następnie spotkali się z przedstawicielami mediów.
Petteri Orpo na wspólnej konferencji prasowej z Donaldem Tuskiem podkreślał, że piątkowe dyskusje „na temat wielu różnych tematów przebiegły znakomicie”.
„Myślimy w tym samy kierunku, jesteśmy sojusznikami. Dla Finlandii Polska jest ważnym partnerem w NATO, Unii Europejskiej, a także regionalnie i dwustronne. Nasze relacje są bliskie, chciałbym je jeszcze bardziej pogłębić” – podkreślił premier Finlandii.
„Dotychczas współpracowało się nam bardzo dobrze w ramach Rady Eolskiej, a także Europejskiej Partii Ludowe” – dodał.
Zaznaczył, że wśród poruszonych tematów była kwestia bezpieczeństwa, Rosji i Ukrainy.
„Omawialiśmy również kwestię granic zewnętrznych Unii Europejskiej, które należy chronić. Wiemy, że krajobraz bezpieczeństwa w Europie dramatycznie się zmienił, sytuacja jest krytyczna i niezbędne jest podjęcie następnych kroków dla bezpieczeństwa Unii Europejskiej” – powiedział.
Petteri Orpo zapewnił także, że należy tak długo, jak trzeba, wspierać Ukrainę.
„Cele (Władimira) Putina się nie zmieniły. My, Europejczycy, powinniśmy ponosić większą odpowiedzialność za własne bezpieczeństwo” – powiedział.
„Uważam, że my – jako kraje leżące blisko – Rosji dokładnie to wiemy” – dodał.
„Razem z Polską zgadzamy się, że potrzebujemy również silnej obronności europejskiej, a także zwiększenia produkcji amunicji. Takie działania podjęliśmy również w Finlandii” – powiedział, dodając że widzi „bardzo duży potencjał naszej współpracy w przemyśle obronnym”.
Podkreślił, że „bezpieczeństwo granic to jedna z głównych omawianych dzisiaj kwestii”. Przypomniał też, że przejścia graniczne między Finlandią a Rosją są zamknięte od 15 kwietnia.
„Musimy jednak cały czas chronić nasz odcinek granicy, ponieważ istnieje ryzyko dalszych ataków hybrydowych ze strony Rosji” – powiedział.
„Mamy wysoką gotowość odpierania ataków, ale uważamy, że musimy być krok dalej” – dodał.
PAP