Prawo i Sprawiedliwość upamiętniło ofiary katastrofy smoleńskiej
Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, ma nadzieję, że przyjdzie czas sprawiedliwości i osoby odpowiedzialne za katastrofę smoleńską zostaną osądzone. Lider Zjednoczonej Prawicy podkreślił również, iż osoby zakłócające comiesięczne uroczystości upamiętniające ofiary trafią do aresztu.
Mija 14 lat i osiem miesięcy od narodowej tragedii. Politycy PiS złożyli kwiaty przed pomnikiem smoleńskim na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie.
Każdego 10. dnia miesiąca uroczystości są zakłócane przez tzw. zadymiarzy. Były premier, Jarosław Kaczyński, zauważył, że państwo jest dziś bezradne.
– Mamy tutaj do czynienia z permanentnym łamaniem prawa przez obecne władze. Poprzednie trzymały jednak grupę awanturników i agentów z daleka od nas. Niestety dzisiaj tak nie jest. Miejmy nadzieję, iż przyjdzie czas sprawiedliwości, że ci, którzy w Polsce odpowiadają za doprowadzenie do katastrofy smoleńskiej, choćby przez rozdzielenie wizyt, zostaną odpowiednio osądzeni przez sądy. Jeżeli uznają ich winę, to zostaną ukarani, a grupa awanturników i agentów znajdzie się tam, gdzie powinna się znaleźć, tzn. w polskich zakładach karnych – akcentował Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS dodał, że trwa obecnie walka o odzyskanie przez naród praw. Jak stwierdził, władza uznała, że prawo jej nie obowiązuje.
Jarosław Kaczyński powiedział, iż nadejdzie dzień zwycięstwa. Nadzieję na zmianę tych bardzo złych czasów upatruje w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. PiS poparło obywatelskiego kandydata na prezydenta dr. Karola Nawrockiego.
RIRM