Poszkodowani w aferze GetBack domagają się zdecydowanych działań od państwa

Poszkodowani w aferze GetBack domagają się zdecydowanych działań od organów państwa. Przekonują, że dwa lata po wybuchu afery nadal nie mają pewności, czy uda się im odzyskać utracone oszczędności.

Grupa kilkudziesięciu poszkodowanych pojawiła się dzisiaj w Sejmie. Łącznie poszkodowanych jest nawet 10 tys. osób, które straciły łącznie ponad 2 mld zł.

– Prosimy o rzeczywiste zajęcie się aferą GetBack. Postawienie rzeczywistych sprawców w stan oskarżenia oraz zwrot środków, których państwo, banki państwowe oraz banki prywatne były beneficjentem tej afery – mówił Mariusz Wójcik, poszkodowany w aferze GetBack.

Poszkodowani domagają się od prokuratury, aby zabezpieczyła wszystkie środki, które zostały wyprowadzone z GetBack do innych spółek oraz prowizje, które trafiły do nieuczciwych bankierów.

– Te środki muszą być wyłącznie przeznaczone dla osób pokrzywdzonych, a nie dla spółek, które wcześniej wprowadziły takich pokrzywdzonych w błąd podczas dystrybucji obligacji – mówił Artiom Bujan, prezes Stowarzyszenia Poszkodowanych.

Poszkodowani w aferze mają szereg zastrzeżeń do funkcjonowania organów państwowych odpowiedzialnych za kontrolę rynku finansowego.

– Widzimy tutaj, że KNF jest organem administracji państwowej zbyt słabym. Ta komisja powinna pozywać oszustów w imieniu poszkodowanych inwestorów. Tak, jak to ma miejsce w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej – podkreślił Stanisław Adamczyk, pełnomocnik członka rady wierzycieli.

Koalicja Obywatelska domaga się powołania komisji śledczej, która miałaby się zająć aferą GetBack. Wniosku nie poprze Prawo i Sprawiedliwość. Politycy partii rządzącej przekonują, że właściwe organy państwowe działają w tej sprawie prawidłowo i nie ma podstaw do powołania komisji.

TV Trwam News