Posłowie przygotowują stanowisko Polski dot. zmian klimatu
Posłowie z komisji środowiska zajmują się dziś stanowiskiem Polski na Konferencję Narodów Zjednoczonych ws. zmian klimatu w Paryżu.
Minister ochrony środowiska, zasobów maturalnych i leśnictwa prof. Jan Szyszko poinformował, że Polska będzie dążyła w kierunku nowego globalnego porozumienia klimatycznego z uwzględnieniem interesów państw rozwijających się i rozwiniętych. Dodał, że stanowisko negocjacyjne Polski podkreśla sukces naszego kraju w redukcji emisji.
O sukcesie naszego kraju w ubiegłym tygodniu na posiedzeniu Narodowej Rady Rozwoju mówił także prezydent Andrzej Duda. „Polska w ramach zobowiązań klimatycznych z Kioto obniżyła emisję CO2 nie o 6, ale o 30 procent” – przypomniał.
Poseł Anna Paluch, wiceszef sejmowej komisji środowiska, jest przekonana, że nasze stanowisko będzie zabezpieczać polskie interesy gospodarcze.
– Na pewno stanowisko Polski będzie wyrażało naszą podmiotowość i interesy polskiej gospodarki, dla której ceny energii są najważniejszą kwestią. Mówi się jasno: to rząd PO w ciągu minionych lat godził się na te rozdziały uprawnień do emisji, czyli na ten instrument, który wprowadziła Komisja Europejska, który w bardzo poważny sposób rzutuje na ceny energii. Specjaliści od energetyki szacują, że gdyby Polska wykonała te zobowiązania z pakietu klimatyczno-energetycznego, który Donald Tusk wieścił jako sukces Polski i źródło przypływu pieniędzy, trzeba by było zamknąć wszystkie elektrownie na węgiel brunatny, przytłaczającą większość elektrowni na węgiel kamienny. Źródłem energii byłby gaz, czyli w dalszym ciągu uzależniałoby to nas od dopływu gazu z Rosji – zwróciła uwagę poseł Anna Paluch.
W międzynarodowej konferencji klimatycznej, która w poniedziałek rozpocznie się w Paryżu, ma uczestniczyć 138 przedstawicieli państw świata.
W stolicy Francji ma zostać zawarte globalne porozumienie klimatyczne. Według ekspertów główną osią sporu będzie batalia o finanse na walkę ze zmianami klimatycznymi między bogatymi a biednymi państwami. Negocjacje będą ciężkie, bo każdy kraj może zablokować porozumienie.
RIRM