Poselska kontrola w warszawskim ratuszu

Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie unika wydania dokumentów, o które wnioskowali podczas kontroli politycy PiS. Przedmiotem kontroli była sprawa zrzutu ścieków do Wisły.

Podczas kontroli politycy PiS domagali się przedstawienia konkretnych dokumentów dotyczących bieżących awarii i bieżących problemów w Warszawie.

– Wnioskowaliśmy o informacje dotyczące zrzutów ścieków do Wisły, o systemy kanalizacyjne, o ich przepustowość, o tak naprawdę politykę firmy w zakresie rozwoju sieci kanalizacyjnej – wyjaśnił Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości.

Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji unika wydania dokumentów, a także odpowiedzi na pytania.

– Wszystkie te pytania zarówno zadane w trybie pisemnym, jak i ustnym, dotyczą zagadnień przekrojowych i wymagają głębokiego i szczegółowego zweryfikowania pod kątem tajemnic prawnie chronionych – poinformowała Renata Tomusiak, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie.

– Co to pokazuje? Pokazuje to to, że spółka MPWiK w Warszawie nadzorowana przez prezydenta Rafała Trzaskowskiego ma coś widocznie do ukrycia, skoro nie jest w stanie w prosty sposób pokazać kluczowych dokumentów – akcentował Sebastian Kaleta.

Rafał Trzaskowski próbuje zatuszować błędy w swoim zarządzaniu Warszawą. Miasto – jak podkreśla wiceminister klimatu Jacek Ozdoba – funkcjonuje w ciągłym trybie awaryjnym. Liczba zrzutów ścieków każdego roku jest  wielokrotnie wyższa.

– Inspekcja Ochrony Środowiska poinformowała o tym, że zrzutów ścieków, nieczystości do Wisły dokonano więcej, bo w latach 2017-2019 dokonano ich prawie dwieście – zaznaczył Jacek Ozdoba, wiceminister klimatu.

Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie to nie jedyna spółka, którą politycy PiS wzięli pod lupę. Kontrolą objęto także Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie. Chodzi głównie o procedury oraz instrukcje dotyczące umów oraz w jaki sposób zapewniane jest bezpieczeństwo pasażerom.

TV Trwam News