Polskie szkoły celem ataku wulgarnej ideologii gender
W wielu polskich szkołach mają miejsce próby wprowadzenia wulgarnej edukacji seksualnej – alarmuje Instytut Ordo Iuris. Szczególne zaniepokojenie budzi to, co dzieje się w Poznaniu.
– Już jutro w Poznaniu będzie glosowana „Europejska Karta Równości Praw Kobiet i Mężczyzn w życiu Lokalnym”, która wprowadza do wszystkich polityk miasta ideologię gender – skomentował adw. @RafalDorosinski z @OrdoIuris. pic.twitter.com/JAqeEZFVk6
— Instytut Ordo Iuris (@OrdoIuris) January 20, 2020
W Poznaniu obok bezpośredniego dofinansowania zajęć szkolnych z udziałem zewnętrznych organizacji LGBT postanowiono wprowadzić ideologiczne treści w sposób pośredni i kilkuetapowy. W 2017 roku urząd miasta zorganizował dla nauczycieli szkolenie z udziałem autorów projektu „Gender w podręcznikach” oraz aktywistów LGBT. W roku 2018 powołano Zespół ds. Polityki Równości i Różnorodności. Zespół ten zajął się przemycaniem treści genderowych i antykatolickich do wieloletniej polityki oświatowej Poznania. Jednocześnie tzw. zajęcia antydyskryminacyjne uznano za obowiązkowe w tych szkołach, gdzie nauczyciele zgłosili je do programu. Zostały one uprzywilejowane w porównaniu z innymi zajęciami dodatkowymi.
– W wielu szkołach mają miejsce próby wprowadzania wulgarnej wersji edukacji seksualnej. Organizacje usiłujące wdrażać tego typu programy robią to pod pozorem inicjatyw antydyskryminacyjnych czy prozdrowotnych – skomentował dr @TymoteuszZych, Wiceprezes @OrdoIuris. pic.twitter.com/0phhRtlBXe
— Instytut Ordo Iuris (@OrdoIuris) January 20, 2020
W tym roku kwota przeznaczona na wszystkie zajęcia dodatkowe zostanie zmniejszona w porównaniu do roku ubiegłego o ponad 2 mln zł. Tymczasem środki na „zajęcia antydyskryminacyjne” pozostaną na tym samym poziomie. Instytut Ordo Iuris przekaże wszystkie zastrzeżenia do kuratorium oraz wojewody – wskazał dr Tymoteusz Zych, wiceprezes Instytutu.
– Od dłuższego już czasu słyszymy o próbach ideologizacji polskiej szkoły przez neomarksistowskie ruchy. To są próby wprowadzania zajęć w wulgarnej wersji edukacji seksualnej i innych treści, które uderzają w konstytucyjne wartości ochrony rodziny, małżeństwa, praw rodziców czy dobra dziecka. Zazwyczaj mieliśmy do czynienia z organizacjami pozarządowymi, które wchodziły do szkół i tego typu wątpliwe zajęcia prowadziły. Tak było przez lata – powiedział dr Tymoteusz Zych.
Do niepokojących działań dochodzi też w Gdańsku. Tam zajęcia z edukacji seksualnej wprowadzono do szkół pod pozorem ochrony zdrowia. Młodzieży udostępniono broszurę „Zdrove love”, która w części wypełniona była terminologią charakterystyczną dla ideologii gender.
Zuzanna Dąbrowska/RIRM