Polska zawetuje dyrektywę w sprawie opodatkowania globalnych korporacji?

Solidarna Polska zaapelowała do premiera Mateusza Morawieckiego, aby na najbliższym posiedzeniu Rady Europejskiej Polska zawetował dyrektywę w sprawie opodatkowania globalnych korporacji. Kolejny unijny szczyt odbędzie się 6 grudnia.

Na 6 grudnia zaplanowany jest kolejny unijny szczyt, na którym będą podejmowane decyzje dotyczące m.in. Funduszu Odbudowy. Minister sprawiedliwości i lider Solidarnej Polski, Zbigniew Ziobro, zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego o prowadzenie twardych negocjacji.

– Trzeba wykorzystywać wszystkie możliwości, które pozwalają nam stosować veto wobec zakusów i chęci przejęcia kolejnych obszarów władzy przez Komisję Europejską – wskazał Zbigniew Ziobro.

Zdaniem ministra sprawiedliwości użycie veta może zmusić Komisję Europejską do odblokowania wypłaty pieniędzy dla Polski z Funduszu Odbudowy. Unijni biurokraci wielokrotnie sugerowali, że – mimo porozumienia przewodniczącej Ursuli von der Leyen z prezydentem Andrzejem Dudą – Polska nie otrzyma pieniędzy w sprawie korekty reformy sądownictwa, bo nie spełnia kolejnych stawianych warunków.

– Według mojej interpretacji w ustawie prezydenta Andrzeja Duda brak jest mocnych zapewnień, że sędziowie nie będą karani za ich decyzje – mówiła Vera Jourova, wiceprzewodniczące Komisji Europejskiej.

Na początku grudnia unijni przywódcy będą głosować nad dyrektywą o opodatkowaniu korporacji, czyli wprowadzeniu nowego unijnego podatku, do czego jest potrzebna jednomyślność. Wiceminister sprawiedliwości, Sebastian Kaleta, zwrócił uwagę, że Polska ma nie tylko polityczne, ale i merytoryczne powody, aby użyć w tej sprawie veta. Nowa dyrektywa ograniczy stosowanie ulg podatkowych dla zagranicznych inwestorów.

– Większe zachodnie firmy, które mają duże kapitały i chcą inwestować, rezygnowałaby z wyboru inwestycji w Polsce, ponieważ przestanie im się to opłacać – powiedział wiceminister Sebastian Kaleta.

Premier Mateusz Morawiecki nie ujawnił, jaką strategię negocjacyjną ma na najbliższy szczyt.

– Decyzje polityczne zapadną bezpośrednio przed głosowaniem – oznajmił Mateusz Morawiecki.

Polska będzie miała jeszcze kilka okazji, aby użyć veta na kolejnych unijnych szczytach. Przygotowywany jest podatek od śladu węglowego na towary sprowadzonych spoza Unii Europejskiej. UE chce także rozszerzyć katalog branż, które mają być objęte systemem handlu emisjami CO2.

– Polska od dwóch lat jednoznacznie opowiada się przeciwko dodatkowym obciążeniom z tego tytułu nałożonym na nowe sektory, np. rolnictwo czy budownictwo – stwierdził Mateusz Morawiecki.

O ile Polska może zawetować rozszerzenie ETS, to sprzeciw w sprawie podatku od śladu węglowego nie jest taki pewny, bo to właśnie rząd polski był jednym z pomysłodawców rozwiązania. Veto byłoby więc jasnym sygnałem sprzeciwu wobec szantażu Brukseli. Według Zbigniewa Ziobro Polska nie może się godzić na dalszy szantaż.

– Miały być pieniądze, miało nie być szantażu, a jest szantaż i nie ma pieniędzy – rzekł Zbigniew Ziobro.

Polska ma zatwierdzony Krajowy Plan Odbudowy zawierający tak zwane kamienie milowe, po spełnieniu których mamy otrzymać pieniądze na odbudowę gospodarki po COVID-19. Rząd przygotowuje wniosek o wypłatę tych środków. Pozostaje pytanie, czy unijni biurokraci z powodów politycznych zdecydują, aby nie przekazywać środków obecnemu rządowi, czy też poczekają na okres po jesiennych wyborach.

TV Trwam News/MH