fot. PAP/Sławek Pabian

Polska nadal walczy z żywiołem

Południowa Polska walczy z powodzią. Sytuacja w wielu miejscach jest bardzo trudna. Zginęły cztery osoby. Służby ewakuowały ponad trzy tysiące osób. Do ewakuacji szykują się kolejne miejscowości.

Potężne ulewy przyniósł nad Polskę niż genueński.

– Utworzył się na północy Włoch. Korzystał z bardzo gorących wód Morza Śródziemnego, nabrał dużo pary wodnej i powędrował na północ – mówił dr Rafał Maszewski, klimatolog.

Taki bieg zdarzeń był do przewidzenia – wskazał dr Rafał Maszewski.

– Modele to przewidywały, że mogą być takie potężne opady. Chociaż do końca się łudziliśmy, że to się nie sprawdzi – dodał.

Jak się okazało wielkość zagrożenia przewyższyła nawet prognozy. Takich obrazów żywiołu nie widzieliśmy już dawno. Wszystko zaczęło się, kiedy przez obfite opady deszczu wezbrały górskie potoki. W centrum Kłodzka stan wody w niektórych miejscach przekroczył 8 metrów.

Rano miasto wyglądało strasznie.

W Nysie woda wdarła się na szpitalny oddział ratunkowy.

Do ewakuacji potrzebne były pontony i łodzie. Wśród ewakuowanych były dzieci i kobiety w ciąży. Sytuacja ciągle się pogarsza.

Woda w Nysie ciągle się spiętrza. Burmistrz miasta, Kordian Kolbiarz, ogłosił ewakuację, zabrzmiały syreny.

– Jestem zmuszony ogłosić ewakuację. Sytuacja jest bardzo groźna (…). Bardzo proszę, jeżeli możecie ewakuujcie swój dobytek, dobytek swoich bliskich. Warto natychmiast wejść na wyższą kondygnację. Fala może być kilkumetrowa, a to oznacza, że będziemy mieć zalane niemal całe miasto – mówił Kordian Kolbiarz.

Ogromne zniszczenia są w wielu innych miejscach. Mocno ucierpiały takie miejscowości jak: Lądek Zdrój, Bardo Śląskie czy Stronie Śląskie.  Do przyjęcia kolejnych zrzutów wody przygotowywane są kolejne zbiorniki retencyjne – poinformowała prezes Wód Polskich, Joanna Kopczyńska.

– W tej chwili schodzi do rzek woda, która już wcześniej spadła. Przygotowujemy się – tak jak było to mówione przez IMGW – na przyjęcie przez Racibórz tego, co spłynie do nas z Czech i tamtej wody jest całkiem dużo – dodała.

Zaangażowane są wszystkie służby. Do pomocy zaangażowano Wojska Obrony Terytorialnej. Z powodziami walczy nawet do pięciu tysięcy strażaków. Apelują, by stosować się do komunikatów i nie lekceważyć żywiołu, jakim jest woda.

– Lepiej się ewakuować prewencyjnie, trochę wcześniej i na spokojnie zabrać ze sobą niezbędne rzeczy, bo widzieliśmy relacje wielu mediów, że woda ich zaskoczyła i nie wsłuchiwali się w te apele i komunikaty – zaznaczył st. bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik Komendanta Głównego PSP.

Sytuacja w najbliższych dniach będzie się poprawiała. Opady przesuwają się na południe – podkreślił klimatolog.

– Słabną opady i już zanikają. Najgorsze opady mamy już za sobą. Kolejne dni powinny być już słoneczne – dodał dr Rafał Maszewski.

Zdaniem wielu najgorsze już za nami. Eksperci zauważają, że na tego typu sytuację można się przygotować. W głównej mierze chodzi o dobrą infrastrukturę retencyjną.

– Podstawową sprawą – zwłaszcza na terenach zagrożonych powodzią – jest to, żeby nie stawiać nowych budynków na terenach, które mogą zostać zalane, a to się robi – wyjaśnił prof. Jacek Potocki z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.

Krytyczna sytuacja jest na granicy Polski. W czeskiej Ostrawie pękła tama. To może pogorszyć sytuację. Na falę powodziową czekają nadodrzańskie miasta, m.in. Wrocław.

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl