fot. PAP/Tomasz Gzell

Rzecznik Praw Dziecka atakowany przez środowiska liberalno-lewicowe za wypowiedź o podawaniu dzieciom środków farmakologicznych zmieniających płeć

Rzecznik Praw Dziecka jest atakowany przez media i środowiska liberalno-lewicowe. Linią ataku jest jego wypowiedź o podawaniu dzieciom środków farmakologicznych, zmieniających płeć. Tymczasem „Tygodnik Solidarność” w sierpniu pisał o tajnych kontach internetowych transaktywistów, na których odbywał się również handel nielegalnymi hormonami z udziałem dzieci. Rzecznik Praw Dziecka złożył zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie.

Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak znalazł się w ogniu krytyki ze strony opozycji i mediów lewicowych  po wypowiedzi na antenie TVN.

– Czy Pan zagwarantuje, że wpuszczamy edukatorów do 20 tys. szkół i będą wprowadzali takie treści, jak chociażby w Poznaniu, że wychwytują dziecko jakieś rozchwiane, zaniedbane, któremu dają właśnie ci edukatorzy z tych środków jakieś środki farmakologiczne, żeby zmieniać jego płeć bez zgody i wiedzy lekarzy?- pytał Mikołaj Pawlak, Rzecznik Praw Dziecka.

To pytanie skierowane do pracownika TVN rozsierdziło polityków Lewicy.

– Uważamy, że akurat nie jest to właściwa osoba na tym miejscu, bo nie chroni dzieci przed zagrożeniami, które im grożą – zaznaczyła Monika Falej, poseł Lewicy.

Z kolei posłowie Koalicji Obywatelskiej zapowiedzieli, że w najbliższych dniach złożą wniosek o odwołanie Mikołaja Pawlaka z funkcji Rzecznika Praw Dziecka i rozpoczną procedurę powołania nowego rzecznika.

– Nie wykonuje swoich obowiązków. Nie zabiega o prawa dzieci. Nie wykonuje obowiązków ustawowych. Zajmuje się autopromocją i krzewieniem ideologii, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością – powiedział Jan Grabiec, poseł KO.

Odnosząc się do wniosku KO wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta podkreślił, że opozycja nie zakrzyczy swoimi wnioskami faktu, że niepokojące rzeczy dzieją się wobec dzieci.

– Platforma Obywatelska oczywiście wolałaby rzecznika, który będzie przyklaskiwał Rafałowi Trzaskowskiemu, który chce wprowadzać właśnie od 4. roku życia bardzo intensywną edukację seksualną w warszawskich szkołach. Nie dziwi mnie to, że rzecznik działający w ten sposób jak Mikołaj Pawlak jest solą w oku PO – podkreślił Sebastian Kaleta.

Intencja wypowiedzi Rzecznika Praw Dziecka dla komercyjnej stacji była inna. Mikołaj Pawlak mówił o seksedukatorach w poznańskich szkołach, a przy okazji podkreślił, że to ci sami edukatorzy mogą namawiać dzieci do stosowania blokerów dojrzewania czy hormonów, o czym w sierpniu pisał „Tygodnik Solidarność”.

– Ja nigdzie nie powiedziałem, że to się działo w szkołach. Gdyby to się działo w szkołach, czyli w instytucjach podległych panu prezydentowi, to odpowiedzialność karną ponosiliby również dyrektorzy i byłby to po prostu kryminał. Nigdzie nie powiedziałem, że to się dzieje w szkołach. Odniosłem się do transaktywistów, w różnych środowiskach, a te elementy bada prokuratura – wyjaśnił Mikołaj Pawlak.

„Tygodnik Solidarność” przeprowadził dziennikarskie śledztwo, w którym ujawniono, że na internetowych czatach dla transaktywistów osoby małoletnie – np. 14-letnia dziewczynka – są informowane m.in. o nielegalnych sposobach zdobycia środków hormonalnych mających wpływać na cechy płciowe. To tylko kolejny z przejawów nachalnego wdzierania się ideologii LGBT do Polski – zauważył działacz pro-life Radosław Brzózka.

– Jest to ilustracja tego, że ta rewolucja seksualna próbuje wedrzeć się do naszej Ojczyzny. Wielokrotnie sięga po narzędzie w postaci bezprawia – wskazał Radosław Brzózka.

Artykuł jeszcze przed publikacją był konsultowany z prawnikami Instytutu Ordo Iuris – zaznaczył prezes Instytutu.

– „Tygodnik Solidarność” zwrócił się do Instytutu Ordo Iuris o przeczytanie tego materiału, zweryfikowanie tego, czy można ten materiał, w tej formule opublikować, czy on nie narusza prawa, nie narusza dóbr osobistych. My doszliśmy do wniosku, że nie tylko nie narusza dóbr osobistych, ale trzeba go publikować w pełnym kształcie – powiedział mec. Jerzy Kwaśniewski.

Po publikacji Instytut Ordo Iuris opracował projekt zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, który został zgłoszony przez „Tygodnik Solidarność”. W tej sprawie także Rzecznik Praw Dziecka skierował do Prokuratury Krajowej zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. To bulwersująca sprawa i dobrze, że Rzecznik Praw Dziecka tak energicznie działa w tej sprawie – podkreślił poseł PiS Bartłomiej Wróblewski.

– Kuracje medyczne, już w szczególności kuracje hormonalne, czyli takie w istotny sposób ingerujące w życie, w zdrowie człowieka odbywać się powinny za przepisaniem lekarza i za zgodą rodziców. To nie może się odbywać w jakiś taki sposób niekontrolowany – akcentował Bartłomiej Wróblewski.  

Działalność Rzecznika Praw Dziecka pozytywnie ocenił również Sebastian Kaleta.

– Dorobek rzecznika jest bardzo bogaty właśnie w ochronę dzieci, nie tylko w tym aspekcie, ale też innych związanych z porywaniem dzieci, poszukiwaniem rodziców w sytuacjach, kiedy państwo za granicą chce odebrać dzieci. Rzecznik Praw Dziecka jest bardzo aktywny w tych sferach – dodał wiceminister sprawiedliwości.

Mikołaj Pawlak został wybrany na Rzecznika Praw Dziecka pod koniec 2018 r. Jego kandydaturę zgłosił klub PiS. Wcześniej, od czerwca 2016 r., był dyrektorem Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl