Rolnicy już odczuwają skutki suszy

Rolnicy już odczuwają skutki suszy. Gospodarze alarmują, że przelotne opady deszczu i lokalne burze to zbyt mało. Rząd realizuje inwestycje, które pozwolą gromadzić wodę.

Bezśnieżna i ciepła zima, a do tego brak opadów deszczu uniemożliwiają odbudowę zasobów wody. W wielu miejscach Polski zaczyna już brakować wody w studniach.

Z kolei w rzekach utrzymuje się niski stan wody, co może poważnie zagrozić przemysłowi czy energetyce.

Gustaw Jędrejek, prezes lubelskiej Izby Rolniczej mówi, że dotychczasowe opady deszczu, które miały miejsce w niektórych rejonach kraju to za mało.

– Posadzone warzywa i ziemniaki potrzebują bardzo dużej ilości wody. Także ten deszcz, który spadł to jest za mała ilość, żeby poratowała rolników. Ale miejmy nadzieję, że tego deszczu spadnie na tyle więcej, że te rośliny zaczną wschodzić, zaczną żyć i zaczną pobierać nawozy, które są dostarczone przez rolników do ich wzrostu – podkreśla Gustaw Jędrejek.

Rozwiązaniem minimalizującym skutki suszy ma być m.in. Program Rozwoju Retencji, który przygotował rząd.

‼️ Wydłużamy do 2⃣0⃣ lipca br. nabór wniosków o przyznanie pomocy na operacje typu „Modernizacja gospodarstw rolnych” w obszarze #nawadniania w gospodarstwie, objęte #PROW na lata 2014–2020.
✅Szczegóły w komunikacie #MRiRW ➡️ https://t.co/q9bCcZL8bt pic.twitter.com/4DR1OqLQyK

— Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (@MRiRW_GOV_PL) April 23, 2020

To pierwszy w historii ogólnopolski i kompleksowy plan zwiększenia współczynnika retencji wody w naszym kraju.

RIRM