Politycy ZP: Osoby z otoczenia D. Tuska nie chcą odpowiadać przed sądem
Politycy Zjednoczonej Prawicy przypomnieli osoby związane z Platformą Obywatelską, które – jak wskazali – bardzo często nie chcą odpowiadać przed sądem. Na konferencji prasowej parlamentarzyści odnieśli się m.in. do sprawy Włodzimierza Karpińskiego.
Włodzimierz Karpiński, były minister w rządzie premiera Donalda Tuska, który usłyszał zarzuty korupcyjne, w najbliższym czasie może opuścić areszt. Wszystko wskazuje na to, że obejmie mandat europosła.
Były szef Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Warszawie i były sekretarz miasta stołecznego Warszawy, a wcześniej też były minister Skarbu Państwa, Włodzimierz Karpiński, został zatrzymany w lutym tego roku. Usłyszał zarzut korupcyjny z związku z przetargiem na zagospodarowanie odpadów w stolicy. Jest podejrzany o przyjęcie pięciu milionów złotych łapówki. Nie przyznał się do zarzutów. Wkrótce może zasiąść w Parlamencie Europejskim.
Do tej sprawy odnieśli się parlamentarzyści Zjednoczonej Prawicy. Poseł-elekt Jan Kanthak powiedział, że w mitologii istniała stajnia Augiasza, a dziś mamy „stajnię Tuska”, gdzie znajdują się osoby, które nie chcą odpowiadać przed sądem.
Mówiąc o Włodzimierzu Karpińskim, polityk przypomniał też marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, posła-elekta Romana Giertycha i senatora-elekta Stanisława Gawłowskiego.
– Dzisiejszą sytuację można określić „Dniem Wolności” – wolności dla stajni Tuska, dla aferzystów z drużyny Tuska, którzy mogą się cieszyć z bezkarności dzięki mykom prawnym, jakie są zastosowane np. w przypadku objęcia mandatu europosła przez Włodzimierza Karpińskiego. Liczymy, że „doktryna Neumanna” nie będzie podtrzymywana w praktyce. Liczymy, że sprawiedliwość (…) w końcu dosięgnie tych osób, które są oskarżane o bardzo poważne przestępstwa – mówił Jan Kanthak.
Włodzimierz Karpiński kandydował w 2019 r. w wyborach do PE z listy Koalicji Europejskiej. Nie zdobył jednak mandatu europosła. Eurodeputowanym z tej listy został Krzysztof Hetman, który uzyskał mandat do Sejmu. Do PE powinna trafić Joanna Mucha, lecz także została wybrana do polskiego parlamentu. Następny w kolejności do objęcia mandatu polityk zmarł w maju bieżącego roku. Ostatecznie mandat europosła przypada kolejnemu kandydatowi, czyli właśnie Włodzimierzowi Karpińskiemu. Pełnomocnik oskarżonego zapewnił, że polityk nie będzie unikał śledczych i będzie odpowiadał z wolnej stopy.
RIRM