Politycy PSL i Polski 2050 zapewniają, że nie ma rozpadu tzw. Trzeciej Drogi
Politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego zapewniają, że nie będzie rozpadu tzw. Trzeciej Drogi. Podobnego zdania są politycy Polski 2050. Uważają, że wspólny start w wyborach parlamentarnych jest najlepszym wariantem. W związku z różnicami co do poszerzenia Trzeciej Drogi np. o AgroUnię, trwają jeszcze negocjacje.
Według politolog Małgorzaty Molendy wspólny start Trzeciej Drogi może się jednak nie udać.
– Tutaj sytuacja jest bardzo skomplikowana, dlatego że PSL obawia się, że jest na granicy progu wyborczego i chciałoby mieć pewność zasiadania w ławach sejmowych, dlatego chcieliby wciągnąć do koalicji AgroUnię. Natomiast Hołownia kategorycznie się temu sprzeciwia i dlatego PSL miałoby ochotę na to, żeby w razie czego stratować samemu. Na razie trzeba czekać. W najbliższych dniach rozwiąże się sytuacja, czy koalicja Polski 2050 i PSL wystartuje jako Trzecia Droga, ale obawiam się, że może się to nie udać – oceniła.
Inaczej Trzecią Drogę widzi poseł PSL, Marek Sawicki. Polityk w jednej ze stacji radiowych zapewnił dziś, że komitet koalicyjny się nie rozpadł, a wspólny start PSL z Polską 2050 zostanie ogłoszony w najbliższą sobotę. Marek Sawicki dodał, że Trzecia Droga liczy nawet na 15 proc. poparcia.
RIRM