Pokutne procesje różańcowe
Ulicami polskich miast przejdą dzisiaj procesje różańcowe. Będą miały pokutno-wynagradzający charakter. Przygotowaniem do procesji był czterdziestodniowy post o chlebie i wodzie. Podjęły go osoby indywidualne i całe grupy.
Uczestnicy procesji chcą pokutować i wynagradzać Najświętszemu Sercu Pana Jezusa i Niepokalanemu Sercu Matki Bożej za grzechy własne, grzechy w naszych rodzinach i całym społeczeństwie. Wśród intencji jest także prośba o światło Ducha Świętego dla uczestników Synodu Biskupów, a zwłaszcza dla polskich duszpasterzy.
Współorganizator procesji, Artur Wolski, podkreśla, że do pokuty i wynagradzania wzywa nas sama Matka Boża.
– W październikowym miesiącu różańca patrzymy w stronę Fatimy. Niewątpliwie bardzo mocno wybrzmiewa tam, aby wynagradzać za popełniane grzechy i pokutować, także za tych, którzy nie chcą tego robić. Pokutujemy więc za grzechy własne oraz innych ludzi. Ponieważ coraz więcej grzechów jest dokonywanych w przestrzeni publicznej, wydaje się, że najwłaściwszą formą jest odpowiedzenie publicznym przeproszeniem, chociażby w formie pokutnej procesji różańcowej – mówi Artur Wolski.
Wielu księży biskupów udzieliło duszpasterskiego błogosławieństwa modlitewnemu wydarzeniu.
Inicjatorem procesji jest wspólnota Nieustający Różaniec. W organizację wydarzenia włączyło się również wiele innych grup modlitewnych i osób indywidualnych.
RIRM