Podsumowanie Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej
Donald Tusk po 7 latach wrócił na fotel szefa PO. W czasie wystąpienia podczas Rady Krajowej były premier bardzo mocno atakował Prawo i Sprawiedliwość.
O potrzebie zmiany przewodniczącego PO partyjni koledzy Borysa Budki mówili od wielu miesięcy. Media rozgrzewała niepotwierdzona informacja o możliwym zajęciu jego miejsca przez Donalda Tuska. Dziś wszystko stało się jasne.
– Dzisiaj panie premierze, drogi Donaldzie, chcę ci przekazać stery Platformy Obywatelskiej. Chce, żebyś poprowadził nas do zwycięstwa – mówił Borys Budka.
Donald Tusk nie krył zadowolenia.
– Wróciłem, jak powiedział Borys, na 100 proc. Wróciłem nie tylko powodowany własną determinacją, ale wróciłem także dlatego, że stanowicie zespół naprawdę niezwykłych ludzi – wskazał Donald Tusk.
Do formalnych zmian doszło w trakcie głosowania Rady Krajowej partii. Jak mówił rzecznik PO, Jan Grabiec, rezygnację z funkcji wiceprzewodniczących partii złożyła Ewa Kopacz i Bartosz Arłukowicz.
– W ich miejsce zostali wybrani na wiceprzewodniczących PO pan premier Donald Tusk i dotychczasowy przewodniczący Borys Budka. W związku z tym, że chwilę wcześniej rezygnację z pełnienia funkcji przewodniczącego PO złożył Borys Budka, zadania przewodniczącego PO wykonuje od tego momentu premier Donald Tusk – podkreślił Jan Grabiec.
Donald Tusk wykonuje zadania przewodniczącego partii jako najstarszy wiekiem wiceszef PO. Politycy Platformy wiążą z Donaldem Tuskiem wielkie nadzieje.
– Dzisiaj potrzeba nam kogoś takiego na czele PO, żeby mógł w sposób przyjazny, ale zdecydowany prezentować to, co PO zamierza dla Polek i Polaków w najbliższym czasie robić – mówiła była premier w rządzie PO-PSL, Ewa Kopacz.
Były szef Platformy Grzegorz Schetyna liczy, że Donald Tusk zjedna całą opozycję.
– W porozumieniu wewnątrz Platformy budujemy koalicję z innymi środowiskami i partiami politycznymi po to, żeby wygrać wybory w 2023 roku. Taki jest plan i tak będziemy go realizować – powiedział Grzegorz Schetyna.
W swoim przemówieniu Donald Tusk ani razu nie nawiązał do sytuacji w PO, która traci nie tylko sondażach, ale traci posłów. Były premier wielokrotnie atakował za to PiS.
– To zło, które czyni PiS. Ono jest tak ewidentne, bezwstydne, permanentne. Ono się dzieje każdego dnia w każdej właściwie sprawie – stwierdził Donald Tusk.
Były premier krytykował bliskie relacje PiS z byłym prezydentem USA, Donaldem Trumpem. Wskazał na potrzebę zmian relacji z krajami UE.
– Idziemy po zwycięstwo, bo nie jesteśmy bezradni. Nie przyzwyczailiśmy do zła, które tutaj uczyniliście. Gdybym w to nie wierzył, to bym nie rzucał tego ciepłego tam miejsca – oznajmił Donald Tusk.
Według europosła PiS Ryszarda Czarneckiego powrót Donalda Tuska nie jest zagrożeniem dla rządu Zjednoczonej Prawicy.
– To raczej dla nas sytuacja korzystna, w której będzie można przypominać 7 lat, podczas których było dużo afer – powiedział Ryszard Czarnecki.
Prezes PiS, Jarosław Kaczyński, podkreślił, że Donald Tusk ponownie będzie dzielił Polaków na lepszych i gorszych.
– To sformułowanie o „moherowych beretach”, które użył kiedyś niejaki pan Tusk – podsumował Jarosław Kaczyński.
TV Trwam News