Paszporty szczepionkowe. Premier M. Morawiecki: Ze strony państw członkowskich UE może nastąpić presja na wdrożenie pewnych rozwiązań. Niedostosowanie się oznaczałoby, że ogromna rzesza naszych obywateli nie mogłaby korzystać z pewnych swobód

Bruksela proponuje wspólny system zaświadczeń, które zawierałyby informacje o szczepieniach i wykonanych testach na COVID-19. Premier Mateusz Morawiecki pytany o stanowisko Polski w tej sprawie wskazywał na silną presję z zewnątrz i chęć wprowadzenia takich rozwiązań w innych krajach. Mechanizm paszportów szczepionkowych zaczynają testować Hiszpania oraz Wielka Brytania.

W ramach Unii Europejskiej dyskutowane są różne rozwiązania dotyczące tzw. paszportów COVID-owych. Nad konkretami w tej sprawie pracuje Komisja Europejska.

– Chodzi tutaj o wspólny interes wszystkich państw UE. Musimy jednocześnie brać pod uwagę to, jakiego typu restrykcje wobec naszych obywateli, mogą zastosować inne państwa – mówił szef polskiego rządu.

Pomysł paszportów szczepionkowych mocno lobbują państwa Europy Zachodniej i Południowej.

– To właśnie ze strony innych państw członkowskich może nastąpić bardzo jednoznaczna presja na wdrożenie pewnych rozwiązań i wtedy, gdybyśmy się do tego nie dostosowali, to oznaczałoby, że ogromna rzesza naszych obywateli nie mogłaby korzystać z pewnych swobód – wskazał Mateusz Morawiecki.

Polska popiera unijny kierunek tzw. paszportów COVID-owych, jednak wskazuje, że przyjęty mechanizm nie może dyskryminować poszczególnych obywateli. W tym wypadku tych, którzy zaszczepić z różnych przyczyn się nie mogą albo nie chcą.

– Tutaj należy jednocześnie uwzględniać to jaka jest wola – suwerenna wola – innych państw członkowskich, a także jaka jest zasadność skłaniania ludzi do tego, aby szczepili się i w związku z tym otrzymywali odpowiednie zaświadczenia, które będą umożliwiały pewne czynności – akcentował premier RP.

Chodzi tu np. o możliwość wejścia na pokład samolotu lub pociągu, wjazdu do innego państwa, możliwość skorzystania z obiektu hotelowego znajdującego się poza granicami Polski. Już są kraje, które rozwiązania paszportów COVID-owych próbują wprowadzać na własną rękę. To na przykład Wielka Brytania, gdzie jako tzw. paszport szczepionkowy służyła będzie aplikacja publicznej służby zdrowia.

– To będzie aplikacja NHS używana przez ludzi, gdy rezerwują wizyty w NHS i tym podobne, która będzie pokazywać, że ktoś miał szczepionkę lub miał testy – mówił Grant Shapps, minister transportu Wielkiej Brytanii.

Program testowania paszportów szczepionkowych ogłosiło Ministerstwo Zdrowia Hiszpanii. Według resortu na podstawie dokumentu wydawanego w formie elektronicznej od czerwca przyjmowani byliby zagraniczni urlopowicze. Pierwsze testy dokumentu mają ruszyć w maju.

TV Trwam News