Parlamentarne zespoły bronią Wyszkowskiego
Parlamentarne zespoły: ds. Wolności Słowa oraz obrony Demokratycznego Państwa Prawa stanęły w obronie Krzysztofa Wyszkowskiego, działacza opozycji z czasów PRL.
W przyjętym wczoraj stanowisku wyrażają sprzeciw, „by mówiący prawdę obywatel Polski mógł być poddawany represjom a następnie za tę prawdę ścigany i skazywany”.
Posłowie odnieśli się do sytuacji procesowej Krzysztofa Wyszkowskiego w związku z wystawieniem faktury za przeprosiny w jednej ze stacji telewizyjnych, jaką Lech Wałęsa przesłał Wyszkowskiemu, wcześniej wykorzystując instytucję przeproszenia zastępczego.
Politycy jednogłośnie przyjęli dokument, stając w obronie związkowca. Stanowisko odczytał poseł Adam Kwiatkowski.
– Uważamy, że prawda, która znajduje potwierdzenie w archiwalnych badaniach powinna być przez sąd uwzględniona. Wierzymy, że sąd przed którym toczy się sprawa Krzysztofa Wyszkowskiego weźmie pod uwagę ujawniony po rozprawie lustracyjnej Lecha Wałęsy fakt i po przeprowadzeniu postępowania dowodowego wyda wyrok szanujący prawo. Uniewinni tego, który nie boi się jej głosić i tym samym zakończy spór sądowy. Redaktor Krzysztof Wyszkowski zasługuje na pełne uznanie i wsparcie – powiedział poseł Adam Kwiatkowski.Dr Sławomir Cenckiewicz współautor książki „SB a Lech Wałęsa”, przedstawił dokument, który potwierdził współpracę agenturalną byłego prezydenta. Chodzi o notatkę z rozmowy towarzysza z Polski gen. Ciastonia z 1981 roku.
– Jest tam mowa o tym, że był tajnym współpracownikiem, brał pieniądze, podpisał zobowiązanie o współpracy i podpisywał kwitowania odbioru pieniędzy. Ta współpraca trwała do roku 1976. Ten dokument jakby jest kolejnym potwierdzeniem stanu rzeczy, który znamy. W pełni został opisany w książce „SB a Lech Wałęsa” ale jest bardzo ważnym międzynarodowym źródłem potwierdzającym współpracę agenturalną Lecha Wałęsy – zaznaczył dr Sławomir Cenckiewicz.Jest to jeden z nowych dowodów, które red. Krzysztof Wyszkowski przedstawił w gdańskim sądzie. 15 stycznie odbędzie się rozprawa, który dotyczy wznowienia procesu.
W 2005 roku Lech Wałęsa wytoczył proces działaczowi wolnych związków zawodowych za wypowiedz w telewizji. Krzysztof Wyszkowski nazwałWałęsę tajnym współpracownikiem SB.
Sąd apelacyjny w Gdańsku nakazał redaktorowi opublikowanie przeproszenia.
– Sąd z jednej strony potwierdził wyrok Sądu Okręgowego, że dokonałem należytej staranności przy badaniu tej sprawy. Z drugiej zaś stwierdził, że Lech Wałęsa jest sławną osobistością. W związku z tym ta wypowiedź przysporzyła mu z pewnością przykrości, dlatego też trzeba go przeprosić. Na dodatek sąd w dłuższym zdaniu zawarł wzmiankę: „dowodów na agenturalność Lecha Wałęsy nie było i nie ma” – powiedział Krzysztof Wyszkowski.
Wypowiedź Krzysztofa Wyszkowskiego
RIRM