Pakistan: Wypadek śmigłowca, 2 ambasadorów nie żyje, polski – ranny
Co najmniej sześć osób, w tym ambasadorowie Norwegii i Filipin, żony ambasadorów Malezji i Indonezji oraz dwaj pakistańscy piloci zginęli w piątek w wypadku wojskowego śmigłowca w Pakistanie. Ranny został polski ambasador Andrzej Ananicz.
Jak podały pakistańskie źródła wojskowe, obrażenia odniósł też ambasador Holandii.
Delegacja dyplomatów i dziennikarzy udała się w piątek trzema helikopterami Mi-17 do regionu Gilgit-Baltistan w pakistańskim Kaszmirze, gdy jeden ze śmigłowców podczas lądowania rozbił się i spadł na budynek szkoły – powiedział agencji AFP jeden z pasażerów drugiego helikoptera.
Delegacja miała uczestniczyć w uroczystości otwarcia wyciągu narciarskiego w turystycznym regionie Gilgit-Baltistan, na której miał przemawiać premier Pakistanu Nawaz Sharif. Szef rządu podróżował oddzielnie – leciał samolotem i wrócił do Islamabadu zaraz po wypadku. W mieście Gilgit miała odbyć się konferencja prasowa premiera wraz z dyplomatami i dziennikarzami.
Media twierdzą, że na pokładzie rozbitego Mi-17 było 11 cudzoziemców, w tym dyplomaci, i sześciu Pakistańczyków
Według świadków, w wyniku wypadku szkoła w dolinie Naltar stanęła w ogniu; w budynku były dzieci.
PAP/RIRM