fot. PAP/Radek Pietruszka

Pakiet Wolności Akademickiej zapewnieniem wolności nauki i wyrażania przekonań religijnych czy światopoglądowych

Minister edukacji i nauki prof. Przemysław Czarnek przedstawił szczegóły Pakietu Wolności Akademickiej. Zmiany mają zapewnić wolność nauki i wyrażania przekonań religijnych czy światopoglądowych. Zawarte są w nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Wszystkie zapisy Pakietu, jak podkreślił resort edukacji i nauki, realizują w praktyce zapisy konstytucji.

Zaprezentowany przez ministra edukacji i nauki Pakiet Wolności Akademickiej doprecyzowuje prawa nauczyciela akademickiego. W myśl nowych przepisów nauczyciele nie będą mogli być pociągani do odpowiedzialności za wyrażanie swoich przekonań religijnych, światopoglądowych lub filozoficznych. Także rektor zobowiązany będzie do zapewnienia poszanowania wolności nauczania, badań naukowych i ogłaszania ich wyników.

– Wolność akademicka jest dla wszystkich – dla przedstawicieli światopoglądu lewicowego czy lewicowo- liberalnego oraz dla przedstawicieli światopoglądu konserwatywnego. Każdemu trzeba zapewnić wolność nauczania, wolność badań i ogłaszania ich wyników, ale też wolność debaty akademickiej organizowanej przez wspólnotę uczelni na zasadach pluralizmu światopoglądowego – oświadczył prof. Przemysław Czarnek.

Pakiet Wolności Akademickiej to odpowiedź na narastający problem ograniczania wolności słowa na uczelniach.

– Umorzeniu będą podlegały wszystkie postępowania wyjaśniające i dyscyplinarne w zakresie, w jakim dotyczą one wyrażanych przez naukowców przekonań światopoglądowych, religijnych i filozoficznych –wskazał minister edukacji i nauki.

Dotyczy to przede wszystkim wartości chrześcijańskich. W ostatnim czasie ofiarami ataków ze strony środowisk liberalno-lewicowych stali się naukowcy prezentujący konserwatywne poglądy, wśród nich ks. prof. Paweł Bortkiewicz z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, prof. Aleksander Nalaskowski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu czy prof. Ewa Budzyńska z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.

– Wolność, która dzisiaj realizowana jest na uczelniach wyższych, jest wolnością tylko dla poglądów lewicowych. Wszelkie przejawy poglądów prawicowych, związanych z Kościołem katolickim, związanych z odmiennym czy tradycyjnym sposobem myślenia, nie doczekują się realizacji na uczelniach. Ci ludzie, którzy próbują prezentować swoje prawicowe poglądy na uczelniach, spotykają się z ostracyzmem społeczeństwa – zauważyła dr Lucyna Kulińska, politolog.

Lewicowy nurt jest obecnie szczególnie widoczny na uczelniach o profilu humanistycznym, artystycznym, ale i technicznym. Tymczasem zapisy, które mają przywrócić społeczny, kulturowy i narodowy charakter nauki polskiej, nie podobają się środowisku akademickiemu, który skierował do premiera Mateusza Morawieckiego apel o odwołanie ministra Przemysława Czarnka. Jego dymisji chcą także uczniowie i studenci, którzy w środę po raz kolejny wzięli udział w proteście współorganizowanym przez Ogólnopolski Strajk Kobiet.

– To jest nagonka ideologiczna. Zdiagnozowano, że w ministerstwie osiadł człowiek, który nie ma poglądów lewicowo-liberalnych, w związku z czym może chronić szkoły, uczelnie od ideologizacji. A dla wielu ideologizacja jest celem – wskazał prof. Mieczysław Ryba, historyk.

Pakiet Wolności Akademickiej trafi teraz do szerokich konsultacji ze środowiskiem akademickim. Prace nad nowelizacją ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce mają zakończyć się wiosną przyszłego roku.

TV Trwam News

drukuj