fot. PAP/Darek Delmanowicz

P. Rycerski o filmie „Zielona granica”: Jest to antypolski obraz wypaczający prawdę i to, co rzeczywiście dzieje się na granicy z Białorusią. Nie bójmy się tak go określać

Film „Zielona granica” jest całkowicie sprzeczny z interesem polskim, wypaczający prawdę, wypaczający obraz tego, co rzeczywiście dzieje się na granicy z Białorusią. To film kłamliwy i wprost antypolski. Nie bójmy się tego określenia, bo jest ono jak najbardziej zgodne z prawdą. Niestety jest to film, który nie spotyka się z odcięciem się od środowiska opozycji m.in. Platformy Obywatelskiej i Donalda Tuska, który jest kolegą Agnieszki Holland.  Stanowczo ten film potępiamy. Jesteśmy całkowicie mu przeciwni oraz podejmujemy działania, żeby prostować prawdę, która należy przedstawiać światu – powiedział Piotr Rycerski, szef gabinetu politycznego wicepremiera Jacka Sasina, ministra aktywów państwowych, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Nie milknął echa po emisji filmu „Zielona granica”, który jest wymierzony w polskie służby broniące granicy polsko-białoruskiej.

Od momentu, gdy dochodzi do tego ogromnego niebezpieczeństwa ze strony Białorusi w postaci fali uchodźców, które Putin rękami Łukaszenki wysyła do Polski, dochodzi w Polsce do ataków na Straż Graniczną, na Policję, na służby, które działają aktywnie na granicy w celu ochrony państwa polskiego przed nielegalnym napływem niezidentyfikowanych osób różnego pochodzenia. Jest to bardzo martwiące, że do takich ataków dochodzi. Mieliśmy do czynienia wcześniej z różnymi głosami zarówno osób związanych ze środowiskiem opozycyjnym, ale nie tylko, bo przecież m.in. jedna z pseudo gwiazd opozycyjnych mediów Barbara Kurdej-Szatan  obrażała funkcjonariuszy Straży Granicznej. Pojawiały się różnego rodzaju głosy, które miały na celu zdyskredytowanie funkcjonariuszy Straży Granicznej. To wprost antypolskie działania i to niestety bardzo mocno wpisuje się w film Agnieszki Holland – wskazał Piotr Rycerski.

Jak przypomniał gość audycji „Aktualności dnia”, choć autorem jest Polka, to film jest całkowicie „niepolski”.

Film „Zielona granica” jest całkowicie sprzeczny z interesem polskim, wypaczający prawdę, wypaczający obraz tego, co rzeczywiście dzieje się na granicy z Białorusią. To film kłamliwy i wprost antypolski. Nie bójmy się tego określenia, bo jest ono jak najbardziej zgodne z prawdą. Niestety jest to film, który nie spotyka się z odcięciem się od środowiska opozycji m.in. Platformy Obywatelskiej i Donalda Tuska, który jest kolegą Agnieszki Holland.  Stanowczo ten film potępiamy. Jesteśmy całkowicie mu przeciwni oraz podejmujemy działania, żeby prostować prawdę, którą należy przedstawiać światu – zaznaczył.

Przed emisją filmu „Zielona granica”, który uderza w polskich żołnierzy i policjantów, w kinach studyjnych będzie wyświetlany specjalnie przygotowany spot – poinformował o tym wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Błażej Poboży [czytaj więcej].

– Środowiska opozycyjne nadal się od tego filmu nie odcinają. Filmu, który jest skandaliczny, który pokazuje funkcjonariuszy Straży Granicznej będących oprawcami, gdzie do takich miejsc, do takich sytuacji nigdy nie dochodziło. Jest to całkowita fikcja Agnieszki Holland i – co warto zauważyć – film jest współfinansowany przez miasto stołeczne Warszawa, w którym rządzi przedstawiciel PO, pan Trzaskowski. Ta sytuacja bardzo jasno pokazuje, że środowiska opozycyjne nie mają na celu propolskości i pokazywania prawdy – ocenił gość Radia Maryja. 

Całą rozmowę z Piotrem Rycerskim można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj