P. Muller: Nie będzie zgody Polski na przymusowe relokacje
Za zamkniętymi drzwiami odbywają się spotkania ambasadorów Unii Europejskiej. Tematem rozmów jest reforma systemu azylowo-migracyjnego. „Nie będzie zgody Polski na przymusowe relokacje” – oświadczył rzecznik rządu, Piotr Muller.
Kilka dni temu w Brukseli powrócił temat przymusowych relokacji migrantów. Pracami nad reformą systemu azylowo-migracyjnego kieruje szwedzka prezydencja w Unii Europejskiej. Jak podaje unijne źródło, relokacja ma dotyczyć nawet do 120 tys. migrantów rocznie. Polska nie chce się zgodzić na przedstawione propozycje.
„Od początku podkreślamy, że w tym zakresie kraje członkowskie powinny zachować swoją autonomię. (…) „Nie będzie zgody Polski na przymusowe relokacje” – oświadczył rzecznik rządu, Piotr Muller.
Reforma zakłada także ekwiwalent pieniężny w wysokości 22 tys. euro na każdego migranta, gdy państwo nie będzie chciało się zgodzić na relokację. Zwróciło to uwagę stałego przedstawiciela Polski przy UE, który jasno stwierdził, że ekwiwalent można nazwać karą. Andrzej Sadoś dodał, że Polska jest jedynym krajem, który przyjął największą liczbę ukraińskich uchodźców wojennych.
Oficjalnego stanowiska w sprawie nie przedstawiły jeszcze Niemcy. Rozmowy będą kontynuowane i prawdopodobnie zakończą się w czerwcu, przed przejęciem prezydencji w Unii Europejskiej przez Hiszpanię.
Przyjęcie regulacji wymagałoby większości kwalifikowanej, jednak nie wiadomo, czy uda się ją uzyskać krajom, które są zwolennikami propozycji.
TV Trwam News/PAP