Opozycja o działaniach ws. koronawirusa: Rząd podjął dobrą decyzję
„Rząd podjął dobrą decyzję” – mówią politycy opozycji. Wszystkie partie przedstawiają swoje propozycję, jak wspomóc Polaków w walce z koronawirusem oraz skutkami gospodarczymi pandemii. Padają też pytania dotyczące wyborów prezydenckich.
Wprowadzone przez rząd rozwiązania są niezbędne w obecnej sytuacji – podkreślił Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
– Te decyzje dają szansę na to, że ograniczymy szybkość rozprzestrzeniania się koronowirusa – dodał Paweł Soloch.
Decyzję rządu Platforma Obywatelska przyjmuje ze zrozumieniem i poparciem – mówił poseł Tomasz Siemoniak.
– Decyzje, które wczoraj rząd podjął, wymagają wielkiej odpowiedzialności od każdego z nas – powiedział Tomasz Siemoniak.
Działania rządu popiera też szef Polskiego Stronnictwa Ludowego – Władysław Kosiniak-Kamysz.
– W piątek bardzo ważne decyzje pana premiera i rządu. Dobrze, że jest współpraca między nami, między politykami, różnymi siłami politycznymi – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.
Kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń wskazał, że rząd podjął słuszne decyzje. Apeluje jednak o wsparcie osób, które mogą stracić na ograniczeniach.
– Decyzje rządu, choć zrozumiałe, drastycznie wpłyną na życie Polek i Polaków. Tysiące osób straci pracę – zaznaczył Robert Biedroń.
Wprowadzenie ograniczeń w zgromadzeniach publicznych pokrzyżowało plany Konfederacji, która na sobotę zaplanowała swoją konwencję. Spotkanie ostatecznie odbyło się przy pustej sali i było transmitowane w internecie.
– Piątkowe decyzje pana premiera są odważne, ale potrzebujemy pójść o krok dalej. Potrzebujemy tej kropki nad „i”, jaką jest skorzystanie z przepisów o wprowadzenie stanu nadzwyczajnego, o przesunięciu wyborów – mówił Krzysztof Bosak, kandydat Konfederacji na prezydenta.
Chce tego też PSL. Platforma Obywatelska na razie nie porusza tematu zmiany terminu wyborów. Atakuje jednak prezydenta za jego spotkania z osobami zaangażowanymi w walkę z koronawirusem.
– Mamy dzisiaj w Polsce stan wyjątkowy i żaden z kandydatów nie prowadzi kampanii wyborczej. Jedynym, który prowadzi kampanię jest prezydent Andrzej Duda, przeszkadzając służbom w pracy tak naprawdę – mówił Sławomir Neumann, poseł PO.
Do zmiany terminu wyborów nawołuje Donald Tusk, były szef PO.
– Epidemia wymaga solidarności i jedności. Kampania to konkurencja, wzajemna krytyka, wręcz walka. Epidemia wyklucza kampanię. Wniosek jest jeden: trzeba przełożyć wybory. Za zgodą wszystkich – powiedział Donald Tusk.
Według Szymona Hołowni, który określa się jako kandydat niezależny -wprowadzenie stanu wyjątkowego i przesunięcie wyborów byłoby niekorzystne dla prezydenta Andrzeja Dudy.
– Więc oni wprowadzili w zasadzie narzędzia stanu wyjątkowego przy użyciu tych narzędzi stanu zagrożenia epidemiologicznego – mówił Szymon Hołownia.
Najważniejsze jest teraz zatrzymanie choroby – wskazał w RMF Paweł Szefernaker, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
– Myślę, że dziś kampania schodzi do bardzo dalekiego rzędu. Muszą być w najbliższych dniach sprawne działania i egzekwowanie tych przepisów, które wprowadziliśmy – powiedział Paweł Szefernaker.
Termin wyborów jest odległy – podkreślił prezydent Andrzej Duda.
– Działamy bardzo rozważnie. Nie ma w tej chwili żadnego wniosku, żeby wprowadzać stan wyjątkowy. Na razie w ogóle o tym nie mówimy. Obserwujemy bacznie rozwój sytuacji. Jesteśmy gotowi na wszelkie potrzebne, ale rozsądne rozwiązania – zaznaczył Andrzej Duda.
Przesunięcie terminu majowych wyborów prezydenckich wymagałoby wprowadzenia w kraju stanu wyjątkowego albo stanu klęski żywiołowej. Zgodnie z konstytucją wybory mogłyby się wtedy odbyć dopiero trzy miesiące po zakończenia stanu nadzwyczajnego.
TV Trwam News