Opłata abonamentowa za słuchanie radia w samochodzie
Opłata abonamentowa RTV może zostać nałożona na właścicieli samochodów – to pomysł Telewizji Publicznej na uszczelnienie abonamentu radiowo – telewizyjnego.
W piśmie do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego podkreślono, że poprawa ściągalności opłat mogłaby nastąpić poprzez ułatwienie identyfikacji odbiorników w samochodach.
Według TVP, miałoby w tym pomóc danie Poczcie Polskiej dostępu do Centralnej Ewidencji Pojazdów. O sprawie napisał „Dziennik Gazeta Prawna”.
Według dr Hanny Karp, medioznawcy, pomysł Telewizji jest przedwczesny i może doprowadzić m.in. do podwójnego opodatkowania.
– W tym jest wiele pułapek. Każdy użytkownik odbiornika radiowego w samochodzie, zwykle jest użytkownikiem radia i sprzętu audiowizyjnego także w domu, więc tutaj jest już pierwsza rzecz – „nakładanie się”. Chodzi jednak o to, żeby uniknąć podwójnego płacenia, które później trzeba będzie dodatkowo weryfikować, a więc zatrudnić więcej urzędników do weryfikacji. To jest tylko jedna z pułapek, a jeszcze są inne. Mówiąc krótko, obawiam się, że pomysł wygląda może ciekawie dla tych, którzy go proponują. Moim zdaniem trzeba to bardzo dobrze przemyśleć – stwierdziła doktor Hanna Karp.
Pod koniec marca ministerstwo kultury informowało, że projekt nowelizacji ustawy abonamentowej może trafić pod obrady rządu w najbliższych tygodniach.
Według informacji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na koniec ubiegłego roku z uiszczaniem opłat abonamentowych zalegało ponad 2 mln gospodarstw domowych.
Natomiast kwota zaległości za ostatnie 5 lat, w stosunku, do których możliwa byłaby egzekucja przekracza 3 mld zł.
RIRM