Odroczono rozprawę przeciwko Annie Sobeckiej

Rozprawa przeciwko poseł Annie Sobeckiej została odroczona do 30 stycznia 2013 r. – tak zdecydował Karny Sąd Rejonowy w Toruniu.

W lutym ubiegłego roku poseł wyłożyła pieniądze na zapłacenie grzywny, którą toruński sąd wymierzył o. Tadeuszowi Rydzykowi, Dyrektorowi Radia Maryja. Sąd uznał za nielegalną zbiórkę pieniędzy przeprowadzoną przez Radio Maryja na działalność stacji, WSKSiM oraz inne dzieła prowadzone przez fundację Lux Veritatis i wymierzył Dyrektorowi Radia Maryja karę grzywny. Wniosek o ukaranie posłanki złożyła toruńska policja.

Posłanka oskarżona jest o złamanie art. 57 kodeksu wykroczeń. Grozi jej kara aresztu od 5 do 30 dni albo grzywna do 5 tys. zł.

Problem jednak w tym, że jak podkreślała wielokrotnie posłanka Anna Sobecka sędziowie nie rozstrzygnęli jednoznacznie czy w oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodowy – fragmenty nagrań audycji radiowych rzeczywiście chodziło o zbiórkę publiczną.

Ponadto nie uwzględniono faktu że Radio Maryja jest nadawcą społecznym w rozumieniu przepisów prawa. W wystosowanym oświadczeniu posłanka Anna Sobecka napisała, że nie złamała prawa wpłacając pieniądze na poczet grzywny orzeczonej wobec o. Tadeusza Rydzyka. Poruszona całą sytuacją udzieliła pożyczki na ten cel a po zawarciu ustnej umowy pożyczki została po prostu poproszona o jej wpłacenie.

Poseł Anna Sobecka powiedziała, że nie złamała prawa.

– Nie czuję się winna. Nie popełniłam czynu, który miałby znamiona wykroczenia, o które jestem oskarżana. Ciągle się zastanawiam, czy chodzi o to żeby zrazić człowieka do czynienia dobra bliźniemu – bo tak to wygląda. Czemu mają służyć te drobiazgowe przesłuchania? Nie rozumiem tego  – powiedziała Anna Sobecka.

Posłanka wyjaśniła, że udzieliła Ojcu Dyrektorowi pożyczki dlatego, że jako zakonnik nie ma środków na opłacenie grzywny.

„Udzieliłam Ojcu Dyrektorowi pożyczki na czas nieokreślony. Podjęłam taką decyzję dlatego, że Ojciec Dyrektor jest zakonnikiem i nie ma majątku którym mógłby dysponować. Natomiast pieniądze, które są wpłacane na rzecz nadawcy społecznego mają swój określony cel. Są na działalność Radia Maryja, czy TV Trwam. Nieprzyzwoitością byłoby zabierać pieniądze od słuchaczy i przekazywać na opłacenie tego wyroku” – powiedziała Anna Sobecka.

Swoje oburzenie zaistniałą sytuacją wyrażają słuchacze Radia Maryja. „Dowiedziałam się, że nasza pani poseł ziemi toruńskiej będzie miała sprawę sądową. W związku z tym postanowiłam wziąć udział w procesie w charakterze publiczności” – powiedziała Henryka Kaczanowska.

– Jest to bardzo uciążliwa sprawa, nie chciałabym przechodzić czegoś podobnego. Był to zwykły ludzki odruch,  dobrej woli. Jestem zdziwiona, że może to prowadzić do takich konsekwencji. Uważam, że sąd powinien swoje wysiłki skierować w zupełnie inną stronę. Sprawy trwają latami, to są ogromne koszty, które pokrywają podatnicy. Jestem wstrząśnięta tą sytuacją. Taki proces nie powinien się odbywać – powiedziała Henryka Kaczanowska, mieszkanka Torunia.

RIRM 

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl