Odpowiedź na rosyjski imperializm
Minister spraw zagranicznych, prof. Zbigniew Rau, wygłosił w Sejmie expose dotyczące polskiej polityki zagranicznej. Jej główne cele to wspieranie Ukrainy, zacieśnianie sojuszu polsko-amerykańskiego oraz utrzymanie na Starym Kontynencie systemu Europy Ojczyzn.
To pierwsze od kilku lat expose szefa polskiej dyplomacji przedstawione w Sejmie. Minister Zbigniew Rau w swoim ponad dwugodzinnym wystąpieniu omówił współpracę Polski z najważniejszymi państwami na całym świecie – azjatyckimi, obu Ameryk oraz Afryki. Jak podkreślił, ambicje imperialne Rosji są naszym najtrudniejszym wyzwaniem, dlatego Polska popiera wypowiedzenie deklaracji Rosja-NATO z 1997 roku, która ogranicza wzmacnianie wschodniej flanki Sojuszu.
– Bezpieczna Ukraina to bezpieczna Polska, to pokojowa Europa. Jest to więc sprawa naszej racji stanu, dlatego Polska jest sprzymierzeńcem Ukrainy w obronie pokoju, powstrzymywaniu rosyjskiego imperializmu i dążeniu do obrony norm prawa międzynarodowego – podkreślił prof. Zbigniew Rau.
Min. @RauZbigniew przedstawił dziś w Sejmie główne zadania polskiej 🇵🇱 polityki zagranicznej w 2023 roku.
📸 | Relacja fotograficzna
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) April 13, 2023
Expose ministra Zbigniewa Raua przysłuchiwał się prezydent Andrzej Duda.
– Najważniejszym zadaniem, jakie dziś jest przed polską polityką i polskimi politykami, jest to przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa Polsce, tym, którzy w Polsce mieszkają, czyli nam wszystkim Polkom i Polakom – zaznaczył Andrzej Duda.
Szef polskiej dyplomacji zwrócił uwagę, że wojna na Ukrainie zbliżyła nas do Stanów Zjednoczonych – naszego najważniejszego partnera. Polska organizuje logistykę przy dostawach broni dla Ukrainy, kupuje amerykańską broń i stawia na amerykański atom – potwierdził to podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych, premier Mateusz Morawiecki.
– Postanowiliśmy więc bardzo blisko współpracować z dwiema wielkimi amerykańskimi firmami: Westinghouse (współpraca przy projekcie budowy dużej elektrowni atomowej) i Hitachi (budowa małych reaktorów jądrowych). Cieszę się, że posuwają się one do przodu – wskazał szef rządu RP.
Sojusz polsko-amerykański jest fundamentem bezpieczeństwa Europy – mówił minister Zbigniew Rau.
– Jest on oparty nie tylko na wspólnocie strategicznych interesów, ale także zbliżony postrzeganiu polityki międzynarodowej, dążeniu do jej demokratyzacji, odrzuceniu imperializmów, koncertu mocarstw i stref wpływów, a przede wszystkim umiłowaniu wolności – ocenił minister.
W Sejmie rozpoczęło się #expose, w którym min. @RauZbigniew przedstawia informację rządu o założeniach i kierunkach polskiej 🇵🇱 polityki zagranicznej. pic.twitter.com/tferg781UG
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) April 13, 2023
Europa nie mówi w tej sprawie jednym głosem. Prezydent Francji, Emmanuel Macron, po wizycie w Chinach stwierdził, że Europa nie może być zapatrzona w Waszyngton.
„Unia Europejska nie może stać się naśladowcą Ameryki i powinna zająć niezależne stanowisko ws. kryzysu tajwańskiego. (…) Chcę strategicznej autonomii Europy” – zaznaczył na łamach „Politico” prezydent Francji.
Zdaniem szefa polskiej dyplomacji autonomia Europy nie może być alternatywą dla współpracy Starego Kontynentu ze Stanami Zjednoczonymi.
– Im silniej Europa jest zakorzeniona we wspólnocie transatlantyckiej, tym zarówno my w naszej części Europy, jak i kontynent jako całość, jak i świat jest dużo bardziej bezpieczny, niż gdyby doszło do jakiejkolwiek innej konstelacji – zauważył prof. Zbigniew Rau.
Francja – obok Niemiec – dąży do stworzenia z Europy superpaństwa. Suwerenność mniejszych państw jest organiczna przy pomocy pozatraktatowych działań. To z kolei stało się osią sporu między Warszawą a Brukselą. Dr Marcin Kędzierski wskazał, że uregulowanie relacji z Unią Europejską oraz wspieranie Ukrainy powinno być priorytetami naszej dyplomacji.
– Po pierwsze, wsparcie dla Ukrainy i umożliwienia zakończenia wojny, która skończy się sukcesem tego państwa, włączenie Ukrainy do struktur NATO oraz UE, a z drugiej strony wzmocnienie swojej pozycji wewnątrz Unii Europejskiej – wyjaśnił politolog.
Ugoda z Brukselą musi powstać na drodze kompromisu, a nie uległości. Chcemy Europy równych i wolnych narodów. Chcemy Unii, do jakiej wchodziliśmy – mówił w expose minister spraw zagranicznych.
– Do Unii weszliśmy i w Unii pozostaniemy, by wzbogacać naszą polską tożsamość, a nie ją ograniczać, by umacniać naszą kilkusetletnią demokrację, a nie dopuszczać do jej skarlenia, by rosnący od trzech dekad poziom i jakość naszego życia uległy dalszej dynamizacji, a nie spowolnieniu – dodał dr Marcin Kędzierski.
Tymczasem wola porozumienia jest znikoma. W zamian blokuje się Polsce unijne środki i nakłada kary za rzekome łamanie tzw. praworządności.
TV Trwam News