fot. pixbay.com

Obrońcy życia zauważają, że trzeba skuteczniej docierać do kobiet w kryzysie, promować ideę hospicjów perinatalnych i zwiększyć pomoc dla rodzin wychowujących niepełnosprawne dzieci

W 2021 roku w polskich szpitalach zginęło 107 nienarodzonych dzieci. To dziesięciokrotny spadek liczby tzw. aborcji. To nie powód, by spocząć na laurach. Obrońcy życia zauważają, że trzeba skuteczniej docierać do kobiet w kryzysie, promować ideę hospicjów perinatalnych, a także zwiększyć pomoc państwa dla rodzin wychowujących niepełnosprawne dzieci.

27 stycznia 2021 roku opublikowany został wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który skończył w Polsce z zabijaniem dzieci chorych i podejrzanych o choroby. Batalia prawna, zainicjowana przez posła Bartłomieja Wróblewskiego z Prawa i Sprawiedliwości, a wspierana konsekwentnie przez obrońców życia, przyniosła przełom. Dziś ten przełom znajduje odbicie także w statystykach. W ubiegłym roku w polskich szpitalach wykonano 107 tzw. aborcji.

– To jest dziesięciokrotny spadek liczby tzw. aborcji. Około tysiąca dzieci zostało uratowanych – poinformował dr Piotr Guzdek z Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka.

 Właśnie takie liczby notowane były w latach wcześniejszych. W 2018 roku w polskich szpitalach zginęło 1076 dzieci,  w 2019 – 1110, w 2020 – ponownie 1076. Według Magdaleny Guziak-Nowak z Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka wciąż potrzeba ogromnego wysiłku, aby docierać do kobiet; zwłaszcza tych, które dały sobie wmówić, że zabójstwo dziecka rozwiązuje problem wcześniej nieplanowanej ciąży, bo taką narrację forsują środowiska feministyczne. Dla nich statystyka za 2021 rok to ogromna porażka.

 – Przy tak wielkim wsparciu mediów głównego nurtu, przy ogromnym poparciu wielu celebrytów, aktorów, piosenkarzy, którzy na swoich profilach reklamowali tzw. aborcję bez granic, ta liczba 107 wydaje się dla tych środowisk wysoce niezadowalająca – zauważyła Magdalena Guziak-Nowak.

W polskich szpitalach (jeszcze zanim został opublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego) zabito 75 chorych lub podejrzanych o choroby dzieci. W 32 przypadkach już w ciągu całego roku zagrożone miało być życie lub zdrowie matki. Ani razu nie wykonano tzw. aborcji, gdy ciąża powstała w wyniku gwałtu. Obrońcy życia, na co wskazują słowa dr. Piotra Guzdka, mają świadomość istnienia tzw. aborcyjnego podziemia. Zauważają jednak, że jego obecność jest skrajnie niebezpieczna. I to nie tylko dla dzieci, które jeszcze się nie narodziły, ale także dla kobiet, jeśli podejmują one decyzje o tzw. aborcji farmakologicznej.

 – Mamy szeroki proceder handlu środkami farmakologicznymi, aborcyjnymi, także w internecie. I tutaj powinny być podjęte działania – podkreślił dr Piotr Guzdek.

W ocenie dr. Piotra Guzka trzeba zrobić więcej dla ograniczenia reklamy tzw. aborcji. Co wiązałoby się, jak mówi, ze stworzeniem zespołu specjalistów, pod nadzorem Prokuratora Generalnego. Ekspert dodaje, że zmiany w prawie przyczyniają się też do kształtowania nowej kultury badań prenatalnych na oddziałach położniczych.

 – Bo te badania będą faktycznie służyły wyłącznie diagnozie prenatalnej i leczeniu we wczesno-prenatalnym okresie lub też w późniejszych etapach ciąży, natomiast nie selekcji eugenicznej – zwrócił uwagę dr Piotr Guzdek.

Nowe dane na temat tzw. aborcji to nie tylko powód do satysfakcji. Wciąż trzeba zrobić więcej, by lepiej chronić życie, zauważyła Magdalena Guziak-Nowak.

 – Skuteczniej docierać do kobiet w kryzysie, promować ideę hospicjów perinatalnych i wreszcie raz na zawsze systemowo rozwiązać problem wsparcia rodzin wychowujących niepełnosprawne dzieci – akcentowała Magdalena Guziak-Nowak.

W przypadku tego ostatniego zadania obrońcy życia oczekują większego zaangażowania państwa. Wiele rodzin, w których wychowują się niepełnosprawne dzieci, ledwo wiąże koniec z końcem. Pomoc jest pilna, wyjaśnia Marek Wilczewski z Fundacji Życie i Rodzina.

– Wiele instytucji, wiele fundacji, głównie związanych z Kościołem katolickim, taką pomoc oferuje, jeśli nie zapewnia, to na pewno jest gotowych taką pomoc nieść – poinformował Marek Wilczewski.

W wielu przypadkach to organizacje pomocowe, jak Fundacja Małych Stópek ze Szczecina, zastępują państwo. A na tym zdjęciu widać, do kogo trafia pomoc.

 

TV Trwam News

 

 

drukuj

Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl