Obowiązuje nowe prawo o zgromadzeniach

W życie weszło nowe prawo o zgromadzeniach, które wprowadza regulacje porządkujące możliwość organizowania kontrmanifestacji.

Ostatnie miesiące pokazały, że pomysł zwołania nawet kilku manifestacji tylko po to, aby utrudnić innej grupie zorganizowanie w tym samym miejscu zgromadzenia, stał się stałym elementem sporu politycznego. Dobitnym tego przykładem stały się miesięcznice smoleńskie, których do czasu przejęcia władzy przez Prawo i Sprawiedliwość, nie zakłócano.

– Ustawa wychodzi absolutnie naprzeciw wyzwaniom obecnej sytuacji w życiu publicznym, ponieważ mamy do czynienia z eskalacją działań polegających na tym, że pod płaszczykiem wolności zgromadzeń czy wolności wypowiedzi, próbuje się prowadzić w przestrzeni publicznej działania, które na przykład naruszają wrażliwość Polaków, jeżeli chodzi o prawo do modlitwy – zauważa senator Jan Maria Jackowski z PiS.

Senator dodaje, że dzięki nowym przepisom skończy się prowokowanie awantur. Nagle okazało się bowiem, że dla tych, którzy od 6 lat, co miesiąc gromadzili się przed Pałacem Prezydenckim, miejsca tu nie ma, gdyż warszawski ratusz w tym samym czasie zarejestrował kilkanaście innych manifestacji.

Zgodnie z nowym prawem wojewoda może teraz wydać zgodę na organizowanie zgromadzeń cyklicznych w tym samym miejscu przez trzy lata z rzędu. Oznacza to, że gmina nie będzie mieć w takiej sytuacji prawa zarejestrowania innego zgromadzenia w tym samym miejscu i czasie.

Chodzi o ochronę oficjalnych uroczystości państwowych, ale także corocznych Marszów Niepodległości, Marszów Szumana czy miesięcznic smoleńskich – podkreśla Sylwester Chruszcz z Kukiz’15.

– Na polskich demonstracjach, polskich manifestacjach, miesięcznicach, zgromadzeniach publicznych w końcu będziemy mieć bezpiecznie. Czyli Marsz Niepodległości, wszystkie uroczystości smoleńskie w końcu będą przebiegać w sposób bezpieczny. Bezpieczny nie tylko dla manifestantów, ale i dla policjantów – powiedział Sylwester Chruszcz.

A jak wiadomo, na policjantach spoczywa ogromna odpowiedzialność zapewnienia spokoju, gdy na ulicach spotykają się zwaśnione grupy. Nie można także wykluczyć istnienia w dalszym ciągu osób celowo prowokujących zamieszki.

– Ale to już będzie grupa niewielka, która będzie się narażała na odpowiedzialność karną. W związku z tym wydaje mi się, że policjanci w tym przypadku będą jednak mieli mniej pracy, a będą też gwarantować to, że tego typu manifestacje przebiegną w sposób niezakłócony – wyjaśnia dr Roman Marzec, były funkcjonariusz policji i Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Nowe przepisy, jako niedemokratyczne, krytykuje opozycja totalna, zarzucając im danie pierwszeństwa wydarzeniom centralnym.

– Nie mam żadnych wątpliwości, że to jest ustawa zła i to w dodatku niekonstytucyjna. Wątpliwości zresztą miał również prezydent, dlatego zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego. Wiemy również, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego zapadł przy czterech głosach odrębnych. Co więcej, przy wykluczeniu jeszcze następnych trzech sędziów z orzekania – uważa poseł Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej.

Po wyroku Trybunału Marek Magierowski, dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta RP powiedział, że prezydent podtrzymuje wątpliwości dotyczące nowelizacji ustawy o zgromadzeniach, ale wyrok uszanuje.

– Podzielam wątpliwości pana prezydenta, który skierował tę ustawę do Trybunału Konstytucyjnego i – jak widziałem wypowiedź rzecznika Magierowskiego, prezydent nie miał żadnej satysfakcji w podpisaniu tej ustawy. Przyjął ten wyrok Trybunału, ale rozumiem, że z rozczarowaniem – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL.

To czy wątpliwości okażą się uzasadnione, pokaże czas. Nowe prawo reguluje także odległość między kontrmanifestacjami. Teraz nie może ona być mniejsza niż sto metrów.

 

TV Trwam/RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl