O. J. Król CSsR o atakach marszałka Sejmu na Radio Maryja: O wynik kontroli jestem spokojny. Nie mamy nic do ukrycia

Są instytucje kierowane przez o. Tadeusza Rydzyka, które otrzymały dotacje państwowe, różnego typu granty, ale nie należą one bezpośrednio do Kościoła katolickiego, natomiast są zarejestrowane i funkcjonują w Polsce zgodnie z prawem. Mają swoje statuty, zarządy i jak każdy inny podmiot, miały i mają prawo startować w różnego rodzaju konkursach – powiedział o. Jan Król CSsR, dyrektor Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II w Toruniu, w audycji „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.

Trwa atak rządu Donalda Tuska na Radio Maryja i dzieła przy nim powstałe. W piątek marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, zlecił prezesowi NIK kontrolę w instytucjach założonych przez o. Tadeusza Rydzyka CSsR.

– Pan marszałek Szymon Hołownia pomylił role. On jest dzisiaj marszałkiem Sejmu. Pełni urząd drugiej (co do ważności) osoby w państwie. Tymczasem z tej wypowiedzi wynika, jakby dalej był showmanem, który pracuje w prywatnej telewizji. Użyte przez niego słowo „trick” kojarzy się z jakimś zagraniem specjalnym, może nawet nieuczciwym. Pan marszałek Sejmu stwierdził, że będzie kontrolował podmioty należące do związków wyznaniowych, szczególnie do Kościoła katolickiego, które otrzymywały pieniądze z instytucji państwowych – mówił o. Jan Król CSsR.

Jak zauważył dyrektor Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II w Toruniu, marszałek Sejmu dopuścił się manipulacji, a nawet kłamstwa.

– Ojciec Tadeusz Rydzyk nie dostał nigdy z budżetu państwa żadnych pieniędzy. Otrzymuje on emeryturę, ale to jest zgodne z obowiązującym w Polsce prawem. Mało tego, wszyscy wiemy, że tej emerytury nawet nie bierze. Zgodnie z jego wolą jest ona przeznaczona na Akademię Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Jedyną instytucją kierowaną przez o. Tadeusza Rydzyka – należącą do związku wyznaniowego – jest Radio Maryja, które należy do Prowincji Warszawskiej Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela, czyli redemptorystów – podkreślił o. Jan Król CSsR.

Radio Maryja przez 32 lata nie otrzymało nigdy żadnej dotacji z budżetu państwa od jakiejkolwiek instytucji państwowej – zaznaczył dyrektor Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II w Toruniu.

– Przez 32 lata Radio Maryja utrzymuje się tylko i wyłącznie dzięki swoim słuchaczom. Za to z całego serca wszystkim – po raz kolejny – pragniemy podziękować. Są instytucje kierowane przez o. Tadeusza Rydzyka, które otrzymały dotacje państwowe, różnego typu granty, ale nie należą one bezpośrednio do Kościoła katolickiego, natomiast są zarejestrowane i funkcjonują w Polsce zgodnie z prawem. Mają swoje statuty, zarządy i jak każdy inny podmiot, miały i mają prawo startować w różnego rodzaju konkursach. Za każdym razem chociażby między Fundacją „Lux Veritatis”, Akademią Kultury Społecznej i Medialnej czy Geotermią Toruń była podpisana umowa. Te instytucje zobowiązały się do wykonania jakiejś usługi, zrobienia czegoś w imieniu państwa polskiego, a państwo bardzo często korzysta z tego, że pewne zlecenia co do pewnych spraw powierza podmiotom zewnętrznym. Tak było i w tym przypadku – mówił o. Jan Król CSsR.

Każda dotacja jest rozliczana zgodnie z umową.

– Instytucje, które są związane z Radiem Maryja i z o. Tadeuszem Rydzykiem, jeżeli otrzymały jakiekolwiek publiczne pieniądze, to po pierwsze, wywiązały się ze swoich zobowiązań, a po drugie, wszystko zostało rozliczone zgodnie z prawem – podkreślił dyrektor Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II w Toruniu.

O wynik kontroli jestem spokojny. Nie mamy nic do ukrycia – podkreślił o. Jan Król.

Cala rozmowa z o. Janem Królem dostępna jest [tutaj].

 

radiomaryja.pl