fot. PAP/EPA

O. A. Cichla OMI o sytuacji w Obuchowie na Ukrainie: Na Mszę świętą w niedzielę na godz. 10.00 przychodziło ok. 100 osób, a teraz było ok. 30, więc wielu wyjechało

W Obuchowie koło Kijowa wciąż przebywają misjonarze oblaci. Ich przełożony, o. Arkadiusz Cichla OMI, w rozmowie z TV Trwam, przekazał informacje o sytuacji w kraju. Zwrócił uwagę, że potrzebujący korzystają na Ukrainie z pomocy z Polski.

Na Ukrainie są miasta, których jeszcze nie dosięgnęły bombardowania i zniszczenia. To m.in. Obuchów położony 30 km od Kijowa. Jednak mimo tego większość mieszkańców opuściła miasto. W klasztorze pozostali misjonarze oblaci.

– Bardzo wiele osób wyjechało. Tak samo do nas na Mszę świętą, na przykład w niedzielę na 10.00, przychodziło około 100 osób, to teraz w niedzielę było około 30, więc wielu wyjechało – powiedział przełożony w klasztorze w Obuchowie, o. Arkadiusz Cichla OMI.

Przełożony klasztoru podkreślił, że ci, którzy zostali, mogą liczyć na pomoc misjonarzy.

– U nas została tylko jedna rodzina. Nasza parafianka z Kijowa z matką, która ma 97 lat. Ona już nigdzie nie może uciec, ona nie przeżyłaby tej podróży do Polski nawet samolotem czy samochodem w tych warunkach, gdzie są te korki, gdzie jest niebezpiecznie. Dla takich ludzi u nas znajduje się schronienie w naszym klasztorze – zaznaczył zakonnik.

Ojciec Arkadiusz Cichla wskazał, że w Obuchowie nie brakuje żywności i leków. Cały czas trafia tam pomoc z Polski. Jako sztab wolontariatu służy Dom Kultury. Przygotowywane są tam posiłki dla żołnierzy obrony terytorialnej. Po pomoc zgłaszają się tam też zwykli ludzie.

– Wiele artykułów spożywczych jest z Polski, dlatego też ten sztab czasem się do nas zwraca z prośbą o pomoc, żeby pojechać i przetłumaczyć, co to są za produkty czy lekarstwa i do czego służą. Tam najczęściej wszystko jest po polsku – wskazał przełożony klasztoru w Obuchowie.

Duchowny podkreślał również, że miasto jest przygotowane na ewentualny atak agresora.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl