Nowy system poboru opłat drogowych

Od przyszłego roku w Polsce będzie obowiązywał nowy system poboru opłat drogowych. Pozwoli on uiszczać opłaty np. smartfonem. Będzie oparty na geolokalizacji.

Nowy system poboru opłat drogowych będzie nowoczesny – mówi Przemysław Koch, pełnomocnik ministra finansów ds. informatyzacji.

– Dajemy możliwość wykorzystania różnych urządzeń do przekazywania koordynatów geolokalizacyjnych. Będą to m.in. urządzenia, (…) które dzisiaj są wykorzystywane, ale także systemy ZSL, czyli zintegrowane systemy lokalizacyjne, fabrycznie montowane w pojazdach ciężkich, czyli w  pojazdach powyżej 3,5 tony, a także aplikacja mobilna – wyjaśnia.

Wspomniana aplikacja będzie darmowa.

– Każdy użytkownik dróg płatnych w Polsce będzie mógł ściągnąć ze sklepów  internetowych, zainstalować na urządzeniu typu smartfon lub tablet i wykorzystywać w celu wywiązania się z obowiązku uiszczenia opłaty za przejazd pojazdem ciężkim po drogach płatnych w Polsce – tłumaczy pełnomocnik ministra finansów ds. informatyzacji.

Projektowany system poboru opłat drogowych zastąpi obecnie wykorzystywany system Viatol.

– System, który projektujemy to system, bazujący na technologii pozycjonowania satelitarnego, czyli nie będą potrzebne inwestycje w infrastrukturę drogową. W szczególności nie będziemy potrzebować bramownic w celu rejestracji przejazdu po drogach płatnych w Polsce – mówi Przemysław Koch.

Bramownice pozostaną, ale mają być wykorzystywane w celach kontrolnych. Nowy system poboru opłat będzie wspierał prace Inspekcji Drogowej – akcentuje Dariusz Rostkowski, zastępca dyrektora Departamentu Zwalczania Przestępczości Ekonomicznej.

– Jeżeli chodzi o zadania kontrolne, to wsparcie będzie przede wszystkim polegało na tym, że inspektorzy będą mieli o wiele łatwiejszy dostęp do danych. Będą to dane, które będą  przekazywane w czasie rzeczywistym, a tym samym pozwolą na bieżące monitorowanie realizowanego przewozu towarów i ruchu środków przewozowych – wskazuje Dariusz Rostkowski.

Nowy system poboru opłat zostanie wdrożony w przyszłym roku.

TV Trwam News