fot. pixabay.com

Nieznaczny spadek inflacji

Główny Urząd Statystyczny poinformował o spadku inflacji o 0,2 punktu procentowego. Według prognoz mocnych spadków możemy się spodziewać dopiero w kwietniu przyszłego roku.

Inflacja w listopadzie wyniosła 17,4 proc. rok do roku – podał GUS. To pierwszy raz od lutego tego roku, kiedy odnotowaliśmy spadek inflacji.

– Za nieco niższą inflację w ujściu rocznym w listopadzie odpowiadały przede wszystkim nieco niższe ceny paliw oraz niższe ceny węgla. Natomiast jeśli spojrzymy na szeroki obraz, to wciąż mamy do czynienia z dość silną i szeroko rozpowszechnioną presją cenową. Przede wszystkim wciąż bardzo szybko rosną ceny żywności – mówił Krzysztof Kolany, analityk rynków finansowych i gospodarki.

Niestety – jak zwracał uwagę analityk – rośnie inflacja bazowa, która w listopadzie osiągnęła rekordowy wskaźnik przekraczając 11 procent. Inflacja bazowa to wzrost cen z pominięciem cen żywności i energii. Rząd starał się łagodzić skutki inflacji przez redukcję stawek VAT czy akcyzy na wiele grup produktów. Dzięki temu udało się obniżyć inflację o 3 do 4 procent.

– Wprowadziliśmy pakiet tarcz antyinflacyjnych, które miały złagodzić główny atak inflacji na dochody Polaków – wskazał premier.

Rząd wprowadzi zmiany w tarczy antyinflacyjnej. Utrzymana będzie zerowa stawka VAT na żywność, ale znikną obniżone stawki tego podatku na energię i paliwa.

– Sam ten fakt podbije nam inflację w pobliże 20 procent – wyjaśnił Krzysztof Kolany.

Na utrzymanie stawek VAT zgody nie dała KE.

Rząd, aby złagodzić te wzrosty, zamrozi w przyszłym roku ceny prądu i gazu. Z kolei powrót do starych stawek VAT na paliwa mają zrekompensować koncerny, obniżając  marże. Dziś wiele osób stawia pytanie, kiedy możemy spodziewać się spadku inflacji.

– Zdaniem wielu analityków, ekspertów od środka drugiego kwartału przyszłego roku inflacja ma szanse być w mocnym trendzie spadającym – powiedział szef rządu.

Ekonomiści szacują, że będzie to spadek w okolice niskich dwucyfrowych bądź wysokich jednocyfrowych wartości. Na 2,5 procent, czyli tzw. cel inflacyjny, trzeba będzie poczekać kilka lat. Warto także pamiętać o tym, że spadek inflacji nie jest równoznaczny ze spadkiem cen.

– Ceny będą rosły wolniej niż teraz i tak naprawdę nie ma opcji powrotu do cen z roku 2019, bo oznaczałoby to pojawienie się przeszło 20 proc. deflacji, a tego nikt nie prognozuje – wyjaśnił analityk rynków finansowych i gospodarki.

W dłuższej perspektywie deflacja, czyli zmniejszanie się poziomu cen w gospodarce, może być dla niej niebezpieczna. Skutkiem może być recesja, wzrost stóp procentowych czy też upadłość przedsiębiorstw.

 

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl