Nieprzestrzegany rozejm na Ukrainie

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy odnotowało prawie trzysta  przypadków złamania rozejmu. W cieniu walk Kijów zbliża się do Brukseli ,ratyfikując umowę stowarzyszeniową. Ukraina traci jednak wschód. 

Rada Najwyższa przyjęła ustawy dotyczące specjalnego statusu niektórych rejonów Zagłębia Donieckiego. Chodzi o tereny, które są pod kontrolą separatystów.

Pomimo rozejmu, trwa rosyjska dywersja na wschodzie Ukrainy. Wojska rosyjskie i separatyści ostrzeliwują siły ukraińskie. Najtrudniejsza sytuacja panuje w Doniecku. W ciągu ostatniej doby zginęło tu trzech cywilów; zniszczono wiele domów i budynków. Separatyści zajęli konsulaty Polski i Czech w Doniecku.

Obawiając się politycznych planów Moskwy, Kijów chce zbliżenia z Brukselą. Parlament Ukrainy ratyfikował umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską.

– Głosowanie nad ratyfikacją jest cywilizacyjnym wyborem Ukrainy. Naprawiamy błędy, których dopuściliśmy się 360 lat temu. Ukraina to Europa. Pod tą umową stoją podpisy całej Ukrainy – powiedział Arsenij Jaceniuk.

Umowa wprowadza zarówno współpracę polityczną, jak i współpracę dotyczącą handlu. Wdrożenie tej drugiej części ma być odłożone do końca 2015 roku. Domagała się tego Rosja. Unijni dyplomaci zapewniają, że do tego czasu Ukraina będzie nadal korzystać z jednostronnego zniesienia ceł. Wielu ekspertów podkreśla jednak, że brak realizacji gospodarczej części umowy jest zwycięstwem prezydenta Władimira Putina.

– Ratyfikowana umowa stowarzyszeniowa jest połowicznym sukcesem nowych władz Ukrainy i zwolenników integracji w Parlamencie Europejskim. Rozbicie umowy na dwie części: polityczną (właśnie przyjętą) i handlową (odsuniętą do końca grudnia 2015 roku) jest zwycięstwem Władimira Putina. W kuluarach Parlamentu Europejskiego panuje przekonanie, że Putin uzgodnił ten scenariusz z Angelą Merkel – zauważył prof. Mirosław Piotrowski, eurodeputowany.

Cała sytuacja pokazuje też słabość Unii Europejskiej.

– Unia Europejska jest generalnie słaba. Z jednej strony mamy do czynienia z państwem, które wyznaje zupełnie inne zasady niż Unia Europejska. UE wierzyła i liczyła, że świat XXI wieku będzie głównie oparty o nowoczesne zasady współpracy w regionie, w świecie. Stąd presja na relacje o charakterze prawnym, gospodarczym, natomiast Rosja liczy na siłę – wyjaśnia prof. Piotr Grochmalski, kierownik katedry europeistyki UMK.

I rzeczywiście siłę stosuje. Jak informuje NATO, Rosja wykorzystuje elementy strategii wojny hybrydowej, wysyłając na Ukrainę nieoznakowane wojsko.

 

TV Trwam News/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl