Niepewna przyszłość Lubelskiego Węgla „Bogdanki”
Tysiące miejsc pracy i ogromny wkład w bezpieczeństwo energetyczne dla całego kraju – tak w wielkim skrócie można scharakteryzować polskiego producenta węgla kamiennego, jakim jest Lubelski Węgiel „Bogdanka”. Stanowisko dotyczące obecnej sytuacji w spółce – które niepokoi – przyjęli radni Sejmiku Województwa Lubelskiego, apelując o interwencję rządu.
Radni Sejmiku Województwa Lubelskiego przyjęli jednogłośnie stanowisko dotyczące sytuacji w Lubelskim Węglu „Bogdanka”.
– Przede wszystkim jest to apel do administracji rządowej o to, aby Lubelski Węgiel „Bogdanka” dalej był największym przedsiębiorstwem w regionie, by zapewniał bezpieczeństwo energetyczne i przede wszystkim, żeby zostały zapewnione miejsca pracy – podkreślił radny Sejmiku Województwa Lubelskiego, Marcin Szewczak.
Podjęte stanowisko to wyraz głębokiej troski o kopalnię – wskazał Zbigniew Wojciechowski, radny Sejmiku Województwa Lubelskiego.
– Gdy czytamy, że strata wynosi 900 kilkadziesiąt milionów złotych, to bierze nas przerażenie, że niebawem będzie groziło jej zamknięcie. Mam nadzieję, iż obecny rząd podejdzie do tego apelu bardzo poważnie, odpowiedzialnie i sprawi, że nasza kopalnia będzie dalej prosperować najlepiej, jak tylko jest to możliwe, tak jak to było w poprzednich latach – powiedział Zbigniew Wojciechowski.
W poprzednich latach spółka notowała spore zyski.
Przykładem jest ubiegły rok – zaakcentował Mariusz Romańczuk, przewodniczący „Solidarności” w „Bogdance”.
– Mieliśmy niecałe 700 mln zysku netto. Bardzo dobry rok, dobre ceny, mimo że wtedy nie były na rekordowym poziomie, pozwoliły na wypracowanie tak dobrego wyniku. To rekordowy wynik – oznajmił Mariusz Romańczuk.
Możliwości „Bogdanki” są bardzo duże, dlatego ochrona tej spółki jest tak ważna zarówno dla regionu, jak i całego kraju – tłumaczył Michał Mulawa, radny Sejmiku Województwa Lubelskiego.
– („Bogdanka” – przyp. radiomaryja.pl) to jedna z najnowocześniejszych kopalni w Polsce, ale również w Europie, której surowiec wystarczy do produkcji 30 proc. potrzebnej energii elektrycznej dla całej Polski. To kilka tysięcy miejsc pracy, to strategiczna spółka dla lubelskiej, ale również ogólnopolskiej gospodarki, to kilkadziesiąt tysięcy rodzin, matek, dzieci, które żyją dlatego, że kopalnia ma się dobrze – wskazał Michał Mulawa.
Przyjęte stanowisko wzywa rząd do dialogu ze stroną społeczną kopalni w trakcie trwającej transformacji energetycznej. Ostatnia kopalnia w Polsce ma zostać zamknięta w 2049 roku. „Bogdanka” docelowo ma stać się koncernem multienergetycznym skoncentrowanym na zieloną energię.
TV Trwam News