Niemcy blokowały dostawy broni na Ukrainę?

Angela Merkel jako kanclerz Niemiec blokowała dostawy broni na Ukrainę – donosi dziennik „Bild”. Niemiecka gazeta potwierdziła tym samym słowa ministra obrony Ukrainy.

Ołeksij Reznikow, ukraiński minister obrony, stwierdził wcześniej, że Niemcy zablokowały prowadzone w ramach NATO zakupy dla ukraińskiej armii.

Dziennikarze zastanawiają się, czy Niemcy są winne temu, że Ukraina jest tak słabo przygotowana do agresji Władimira Putina? Jednocześnie wskazują, że oficjalnie rząd Angeli Merkel zawsze stał po stronie Ukrainy.

Prof. Romuald Szeremietiew, były p.o. ministra obrony, uważa, że Niemcy nie przyjmują do wiadomości, iż Ukraina może być niepodległym i suwerennym państwem.

– Być może Niemcy uwierzyły w rosyjską narrację, że nie ma Ukrainy, ale jest Rosja i Małorosja. Władimir Putin przekonuje, że jest jeden naród rosyjski, w skład którego wchodzą rzeczywiści Moskale, Białorusini i Ukraińcy. Jeżeli taki punkt myślenia miała pani kanclerz – a spotykając się z Władimirem Putinem, musiała słyszeć o tej narracji – to nie dziwi fakt, że Niemcy nie były zainteresowane tym, by Ukraina umacniała się jako niepodległe państwo  – twierdzi prof. Romuald Szeremietiew.

Andrij Melnyk, ambasador Ukrainy w Niemczech, wezwał nowy niemiecki rząd, aby w  końcu dał zielone światło dla broni defensywnej dla Ukrainy. Dyplomata dodał, że zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych Ukraina ma naturalne prawo do samoobrony przed zbrojnym atakiem. Andrij Melnyk przypomniał też, że Ukraina już „tymczasowo straciła” 7 proc. swojego terytorium z powodu rosyjskiej agresji wojskowej na Krymie i w Donbasie.

RIRM