Negatywna ocena sprawozdania prokuratora generalnego
Minister sprawiedliwości negatywnie ocenił roczne sprawozdanie prokuratora generalnego. W przekazanym premierowi przez ministra Marka Biernackiego raporcie szef resortu zarzuca prokuratorowi generalnemu Andrzejowi Seremetowi m.in. nie przygotowanie prokuratury do reformy procedury karnej, która ma wejść w życie w lipcu 2015 r.
Według rzecznika prokuratury generalnej, zarzuty ministra są niezasadne i nie skupiają się na ocenie pracy prokuratury w 2013 r., ale na pozbawianiu prokuratora własnego poglądu nt. reformy procedury karnej.
Poseł Stanisław Piotrowicz z PiS mówił, że winna tej sytuacji nie jest prokuratura, czy prokurator generalny, ale to rząd powinien zająć się właściwymi przepisami.
– Trzeba powiedzieć, że procedura karna była przygotowywana z pominięciem prokuratury. W szczególności nie przygotowano nowego projektu ustawy o prokuraturze. Zadziwiające jest, że dziś całą winą obarcza się prokuraturę, a jak prokurator Seremet ma przygotować prokuraturę do realizacji nowych przepisów proceduralnych, skoro nie zreformowano całego ustroju prokuratury, co jest niezbędne i co rząd obiecywał. To rząd nie wywiązał się ze swoich obowiązków i nie opracował na czas projektu ustawy o prokuraturze w takim kształcie, który umożliwiałby realizację nowych rozwiązań proceduralnych – powiedział poseł Stanisław Piotrowicz.Premier przyjmuje albo odrzuca sprawozdanie prokuratora generalnego mając na względzie realizację zadań w zakresie strzeżenia praworządności oraz czuwania nad ściganiem przestępstw. Głos ministra sprawiedliwości stanowi niewiążącą opinię.
W przypadku odrzucenia sprawozdania premier może wystąpić do Sejmu z wnioskiem o odwołanie prokuratora generalnego przed upływem kadencji.
RIRM