nbp.pl

NBP zgłosił groźby opozycji do prokuratury

Narodowy Bank Polski złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Donalda Tuska i Tomasza Siemoniaka. To pokłosie gróźb kierowanych przez polityków opozycji wobec prezesa NBP, prof. Adama Glapińskiego.

Prezes NBP jest dla polityków PO wrogiem publicznym numer jeden.

– Adam Glapiński jest nie tylko niekompetentny, jest nie tylko nieprzyzwoity w tym, co robi – jest też nielegalny – powiedział Donald Tusk.

Przewodniczący PO atakuje prof. Adama Glapińskiego dosłownie cały czas podczas swojego objazdu po Polsce.

– Prezes Glapiński albo kłamie, albo nie ma zielonego pojęcia, o czym mówi – mówił w Świdnicy.

Z kolei w Ostrzycy stwierdził, że prezes NBP „popełnił wszystkie możliwe błędy.

– Wszystkie decyzje, jakie podejmował prezes Glapiński, były nietrafione, spóźnione – powiedział Donald Tusk w Kołobrzegu.

Zarzucił też prof. Adamowi Glapińskiemu zależność od władz Prawa i Sprawiedliwości.

– Zależność Glapińskiego od prezesa Kaczyńskiego jest pełna – mówił szef PO w Dzierżoniowie.

Podczas ostatniego spotkania z młodymi wyborcami Donald Tusk powtórzył swoją groźbę wobec prof. Adama Glapińskiego z konwencji w Radomiu.

– Adam Glapiński będzie odsunięty od swojego stanowiska – podkreślił.

O tym, w jaki sposób PO chce odwołać konstytucyjnie wybranego prezesa NBP, mówił w jednym z wywiadów wiceszef partii, Tomasz Siemoniak.

– Przyjadą jacyś silni ludzie i go przekonają do tego, że nie jest prezesem NBP – powiedział polityk.

Do tych gróźb odnieśli się przedstawiciele obecnych władz Polski.

– To, co zapowiada PO, jest po prostu zapowiedzią zamachu stanu – zwrócił uwagę dr hab. Przemysław Czarnek, szef MEiN i konstytucjonalista.

Doradca Prezydenta RP, Paweł Mucha, wskazał, że nie ma podstaw prawnych do odwołania prof. Adama Glapińskiego ze stanowiska prezesa NBP.

– Wszystko odbywa się zgodnie z prawem i wychodzi polityk, który mówi o nielegalnym wyborze, co jest kłamstwem, co jest fałszem, po czym mówi, że silni ludzie będą przekonywać. To jest wypowiedź, która mnie szokuje, bo to jest na zasadzie, że gdyby opozycja, Koalicja Obywatelska wygrała wybory, to będzie ponad prawem, a my jesteśmy demokratycznym państwem prawnym. Obowiązuje u nas zasada legalizmu – zwrócił uwagę prezydencki doradca.

NBP złożył już zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Donalda Tuska i Tomasza Siemoniaka. W komunikacie banku centralnego wskazano, że śledczy zbadają wypowiedzi polityków opozycji. Sprawdzą, czy wypełniają one znamiona przestępstw określonych w Kodeksie karnym, w tym gróźb.

TV Trwam News

drukuj