[NASZ WYWIAD] Ks. M. Szczypiór o swojej pasji, jaką jest myślistwo: Rycerz św. Huberta musi odznaczać się nieprzeciętną odwagą, by przezwyciężać swoje słabości. Łowiectwo to nie tylko polowanie, ale również prowadzenie gospodarki łowieckiej, dokarmianie zwierzyny i budowa ambony myśliwskiej

Myśliwy ma bardzo ważne zadanie do wykonania w społeczeństwie, a przede wszystkim w przyrodzie. Misja ta wynika ze słów zaczerpniętych ze Starego Testamentu „Czyńcie sobie ziemię poddaną” (Rdz 1,28).  Jest on w szczególny sposób odpowiedzialny wobec Boga za środowisko życia oraz za rzeczywistość stworzoną, która z Jego woli ma służyć po to, aby panował w przyrodzie ład i porządek – powiedział ks. Marcin Szczypiór, wikariusz posługujący w parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Częstochowie, myśliwy oraz kapelan Koła Łowieckiego Uroczysko w Herbach. 

Portal Radia Maryja: Skąd pomysł, by zostać myśliwym?

Ks. Marcin Szczypiór: Każdy z nas ma marzenia i dąży do ich realizacji. W moim przypadku zostanie myśliwym albo bardziej Rycerzem św. Huberta, bo tak w naszej gwarze nazywany jest myśliwy, było jednym z moich marzeń. Byłem zafascynowany opowieściami myśliwskimi, które słyszałem z różnych źródeł. Później sporo czytałem i zdobywałem wiedzę na ten temat. Dużą rolę odegrał tutaj również mój wuj (także myśliwy), który był dla mnie wzorem. To on zabrał mnie na pierwsze polowanie oraz wiele mnie nauczył.

Jak wyglądało przygotowanie przed tym, zanim zaczął Ksiądz polować?

Żeby zostać myśliwym trzeba przede wszystkim bardzo tego chcieć, interesować się tematyką łowiecką i mieć wielką pasję. W moim przypadku zaistniały te trzy rzeczy.  Na początku czytałem o tym wiele książek i rozmawiałem z myśliwymi, aby jeszcze bardziej ubogacić się myślistwem. Spędzałem również sporo czasu w lesie i tak przygotowywałem się do tego pięknego zadania, jakie zostało mi dane przez św. Huberta.

Jakie szkolenia oraz sprzęt trzeba posiadać, by zostać myśliwym?

Aby podjąć się tej szlachetnej misji, jaką zleca nam, myśliwym, Bóg, należy przedtem  spełnić określone wymagania, które określa prawo łowieckie.  Trzeba mieć ukończone 18 lat, odbyć staż w Kole Łowieckim oraz szkolenie  dla kandydatów w Polskim Związku Łowieckim, które kończy się egzaminami. Następnie należy wykonać badania lekarskie i postarać się o pozwolenie na posiadanie myśliwskiej broni palnej. Myśliwy musi posiadać wiele różnych rzeczy, które są bardzo potrzebne podczas polowania. Są to między innymi: latarka, nóż, lornetka, odpowiednie ubranie, stołek myśliwski, pastorał i oczywiście broń. Wymieniłem sporo rzeczy, jednak jest to powiedziane w bardzo dużym skrócie. Jakimi cechami powinien odznaczać się dobry myśliwy?

Rycerz św. Huberta musi mieć  wielką pasję, a także odznaczać się nieprzeciętną odwagą, by przezwyciężać swoje słabości. Łowiectwo to nie tylko polowanie, ale również prowadzenie gospodarki łowieckiej, dokarmianie zwierzyny i budowa ambony myśliwskiej. Często to hobby wiąże się z noszeniem przemokniętego ubrania, przedzieraniem się przez leśną gęstwinę oraz spędzaniem mroźnych nocy na ambonie w lesie. Trzeba być również cierpliwym, gdyż myśliwy spędza w ciszy i bezruchu nawet kilka godzin, czekając na zwierzynę. Myślistwo wiąże się z ochroną zwierzyny przed kłusownikami. Wiele zadań spoczywa na myśliwym, ale to wstawiennictwo św. Huberta sprawia, że każdy obowiązek będzie  przyjemnością. Ważne jest to, aby stale się rozwijać i poszerzać swoją wiedzę i umiejętności.

Patronem wszystkich myśliwych jest wspomniany już św. Hubert, dlaczego akurat ten święty?

W moim domu rodzinnym wisi piękny obraz św. Huberta. Od dzieciństwa patrzę na niego z zachwytem, ponieważ  przedstawia on myśliwego, który pada na kolana, gdy widzi jelenia z krzyżem w porożu.  „Napisane jest bowiem: Na moje życie – mówi Pan – przede Mną klęknie wszelkie kolano, a każdy język wielbić będzie Boga” (Rz 14,11). To przepiękna scena z życia św. Huberta, w której doznał Bożego nawrócenia i ludzkiej przemiany. Myślę, że to najlepsza odpowiedź na to, że św. Hubert jest odpowiednim patronem myśliwych.

Jak łączy Ksiądz swoją pasję z realizowaniem kapłańskiego powołania?

Nigdy nie miałem z tym problemów. Owszem, liczne obowiązki takie jak m.in. nauczanie katechezy w szkole, prowadzenie w parafii scholii dziecięcej, spotkania z  Liturgiczną Służbą Ołtarza i przygotowania do sakramentów świętych, zajmują dużo czasu. Jednak pomimo tylu zajęć Pan Bóg daje mi łaskę, żebym mógł wszystko połączyć, a przy tym również wybrać się na niezapomniane łowy do kniei.

Tzw. obrońcy zwierząt twierdzą, że myśliwi są sadystami, którzy dla przyjemności zabijają zwierzynę leśną. Co Ksiądz myśli na ten temat?

Ludzie, którzy tak twierdzą, najwyraźniej nie wiedzą, że myślistwo to nie tylko strzelanie i pozbawianie zwierzyny życia. Choć jest to nieunikniona, najbardziej widoczna i najczęściej krytykowania przez nieobeznane osoby część zadań myśliwego, to naszym podstawowym zadaniem jest dbanie o środowisko. Chodzi tutaj o zachowanie przyrody w takim stanie, aby przyszłe pokolenia mogły ją poznać nie tylko ze zdjęcia i obrazu, lecz w jej naturalnym środowisku.

Dlaczego właściwie myśliwi są potrzebni?

Myśliwy to inaczej łowca. Ta funkcja społeczna ma bardzo długą historię i tradycję. Polowanie jest jedną z najstarszych form aktywności, które człowiek wykonywał i nadal wykonuje. Myśliwi są ludźmi obcującymi z przyrodą, znającymi prawa rządzące w naturze i dostrzegający jej piękno. Myśliwy ma bardzo ważne zadanie do wykonania w społeczeństwie, a przede wszystkim w przyrodzie. Misja ta wynika ze słów zaczerpniętych ze Starego Testamentu „Czyńcie sobie ziemię poddaną” (Rdz 1,28).  Jest on w szczególny sposób odpowiedzialny wobec Boga za środowisko życia oraz za rzeczywistość stworzoną, która z Jego woli ma służyć po to, aby panował w przyrodzie ład i porządek.

Życząc owocnych łowów, dziękuję za rozmowę.

 

Marta Klimczak/radiomaryja.pl