fot. Jakub Grabowski, Fundacja Lux Veritatis

[NASZ TEMAT] W. Ludwig: Przesłanie filmu „Nędzarz i madame” jest ponadczasowe i wyrasta z ofiary Jezusa Chrystusa, którą złożył za nas na krzyżu i przykładu Adama Chmielowskiego, św. brata Alberta, który poszedł w imię Pańskie łowić ludzi

Przesłanie brata Alberta i przesłanie filmu „Nędzarz i madame” zawiera się w refrenie utworu przewodniego, który pięknie wykonuje Andrzej Lampert, a brzmi on: „Jeżeli serce dasz na spalenie, każda Twa iskra wznieci płomienie”. Ten prometejski wymiar ofiary samego siebie na rzecz bliźniego, w pewnym sensie umieranie dla drugiej osoby w imię Boga, w imię miłości bliźniego, to przesłanie filmu „Nędzarz i madame” – powiedział Witold Ludwig, scenarzysta i reżyser, w rozmowie z TV Trwam.

Film „Nędzarz i madame” już 12 listopada 2021 roku trafi do kin w całej Polsce. Zapraszamy wszystkich telewidzów, radiosłuchaczy, całą Rodzinę Radia Maryja i wszystkich przyjaciół, abyśmy wspólnie przeżyli to na wielkim ekranie. [czytaj więcej]

– Przesłanie brata Alberta i przesłanie filmu „Nędzarz i madame” zawiera się w refrenie utworu przewodniego, który pięknie wykonuje Andrzej Lampert, a brzmi on: „Jeżeli serce dasz na spalenie, każda Twa iskra wznieci płomienie”. Ten prometejski wymiar ofiary samego siebie na rzecz bliźniego, w pewnym sensie umieranie dla drugiej osoby w imię Boga, w imię miłości bliźniego, to przesłanie filmu „Nędzarz i madame” – podkreślił scenarzysta i reżyser.

fot. Jakub Grabowski, Fundacja Lux Veritatis

– Prace nad filmem miały bardzo zmienną dynamikę. Były to wielomiesięczne prace nas scenariuszem i rok nagrań w całej Polsce. Od Biebrzańskiego Parku Narodowego, po teatry w Krakowie i Poznaniu. Odbyły się bardzo liczne spotkania produkcyjne oraz nagrania orkiestry, chóru, utworu przewodniego, wszystko to trwało około 4 lata. Wierzymy, że film „Nędzarz i madame” jest dojrzały i gotowy na to, żebyśmy wspólnie zobaczyli go już od 12 listopada w kinach – dodał gość TV Trwam.

Tytułowych bohaterów Adama Chmielowskiego i Helenę Modrzejewską grają młodzi aktorzy Piotr Zajączkowski i Magdalena Michalik, wychowankowie Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.

– Grają oni w towarzystwie legend polskiego teatru i filmu. Nie chcę nikogo pominąć, ale należą do nich m.in.: pan Krzysztof Wakuliński, pan Radosław Pazura, pan Mariusz Saniternik, pan Witold Bieliński, pan prof. Jarosław Gajewski i grono licznych aktorów. Cieszymy się, że ten film będzie miał wybitną obsadę – zaznaczył Witold Ludwig.

fot. Jakub Grabowski, Fundacja Lux Veritatis

W pozostałych rolach filmu „Nędzarz i madame” grają: Tomasz Błasiak, Paweł Tchórzelski, Lech Dyblik, Marcin Kwaśny, Jarosław Gruda, Maciej Gąsiorek, Remigiusz Jankowski, Michał Chorosiński oraz Magdalena Jaworska.

– Wszystkim towarzyszyła pasja tworzenia, udręki i ekstazy. Była to wielka duchowa i artystyczna epopeja. (…) Wyjątkowa jest sama historia. Przypomnijmy, że Karol Wojtyła, św. Jan Paweł II, i jego losy życiowe zostały właśnie zainspirowane przez przykład świętości Adama Chmielowskiego, brata Alberta. Karol Wojtyła już jako papież powiedział, że w latach jego młodości przykład Adama Chmielowskiego odegrał decydującą rolę. Dlatego dojrzewanie do roli św. brata Alberta jest tematem filmu „Nędzarz i madame” – podkreślił scenarzysta i reżyser.

fot. Jakub Grabowski, Fundacja Lux Veritatis

Witold Ludwig zwrócił uwagę na duże zainteresowanie filmem „Nędzarz i madame”. Odbyła się już w internecie premiera utworu przewodniego „Wciąż pytasz czemu”, który wykonuje Andrzej Lampert.

– Aktualnie do wszystkich parafii od dystrybutora trafiają plakaty i pakiety informacji na temat tego, jak można przygotowywać organizowane pokazy w danym kinie. Apelujemy, by informować kina o chęci pokazu grupowego filmu „Nędzarz i madame” – powiedział gość TV Trwam.  

fot. Jakub Grabowski, Fundacja Lux Veritatis

– Przesłanie filmu jest ponadczasowe i wyrasta z ofiary Jezusa Chrystusa, którą złożył za nas na krzyżu i z przykładu, jaki pokazał nam Adam Chmielowski, św. brat Albert, który poszedł w imię Pańskie łowić ludzi – dodał.

Historie z planu, które zapadły w pamięci reżysera są bez precedensu w historii kinematografii.

– Podczas pierwszego dnia nagraniowego gościliśmy braci albertynów, którzy przywieźli relikwie drugiego stopnia, tzn. przedmioty osobistego użytku Adama Chmielowskiego: paletę malarską, farby, pędzle, które stanowią część scenografii filmu „Nędzarz i madame”. Jest to historia bez precedensu, kiedy relikwie św. brata Alberta, jego przedmioty są w scenografii filmu. Na zakończenie filmu, otrzymaliśmy relikwie w postaci fragmentu trumny brata Alberta, którą otwierano w 40. Latach XX w., nim jeszcze świat usłyszał o nim jako o błogosławionym i świętym – podsumował Witold Ludwig.

Aktualne informacje o filmie „Nędzarz i madame” dostępne są na stronie Radia Maryja. [ZOBACZ]

fot. Jakub Grabowski, Fundacja Lux Veritatis

radiomaryja.pl

drukuj