Narodowy Instytut Dziedzictwa został poproszony o opinię ws. wniosku dotyczącego badań archeologicznych na Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu
Wojewódzki konserwator zabytków poprosił Narodowy Instytut Dziedzictwa o opinię dotyczącą wniosku o pozwolenie na prowadzenie badań archeologicznych na Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu. Chodzi o odnalezione tam mury średniowiecznego kompleksu Świętego Ducha, składającego się z m.in. z kościoła i klasztoru.
Przetarg na przeprowadzenie prac na Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu wygrała Pracownia Archeologiczna Alagierscy z Chodzieży, która zaproponowała za wykonanie tego zadania ok. 188 tysięcy złotych. Nie wybrano oferty konsorcjum Muzeum Okręgowego w Toruniu i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, która opiewała na kwotę 876 tysięcy złotych.
Wojewódzki konserwator zabytków, Sambor Gawiński, podkreślał już wcześniej, że wielkie emocje, które towarzyszą modernizacji Bulwaru Filadelfijskiego, a także ogromna różnica w cenie w obu ofertach, będą przedmiotem wnikliwej analizy służb konserwatorskich. To on musi podjąć decyzję, czy wniosek wraz z przedstawionym programem badań odpowiada temu, co w jego ocenie trzeba w tym miejscu wykonać. Jednocześnie zapowiadał on, że przed podjęciem decyzji będzie zwracał się o opinię do zewnętrznego podmiotu.
W poniedziałek rzecznik prasowa Urzędu Miasta Torunia, Malwina Jeżewska, poinformowała, że magistrat złożył wniosek o wydanie pozwolenia na prowadzenie badań archeologicznych w tym miejscu.
Otrzymanie takiego wniosku potwierdził konserwator Sambor Gawiński.
„Wysłaliśmy wniosek z prośbą o opinię do Narodowego Instytutu Dziedzictwa, tak jak wcześniej zapowiadałem. Mamy miesiąc na wydanie decyzji pozwalającej lub niepozwalającej. W związku z tym poprosiliśmy, aby NID potraktował tę sprawę jako pilną i określił swoje stanowisko jak najszybciej. Prośba dotyczy opinii tej instytucji o całym wniosku, jak i o programie badań do niego załączonym” – wskazał wojewódzki konserwator zabytków.
Sambor Gawiński został także zapytany o możliwość przekazania redakcji programu badań. Wskazał, że jest to program autorski, którego WUOZ „nie może upowszechniać”.
O udostępnienie wniosku wraz z załącznikami zwróciła się do toruńskiego magistratu Polska Agencja Prasowa.
„Nie będę tego wniosku konsultował z innymi podmiotami zewnętrznymi. Opinia NID będzie dla mnie wystarczająca (…). Zastanawiamy się nad stałym nadzorem nad pracami, ale nie jest to też takie proste, bo toruńska uczelnia brała udział w przetargu, więc wybór na osobę nadzorującą kogoś z archeologów z UMK nie jest zupełnie bezproblemowy (…). Chodzi o niezależną pieczę naukową nad tymi całymi badaniami. Myślimy o tym” – dodał szef WUOZ.
Wojewódzki konserwator zabytków nie jest zobligowany opinią NID.
„My oceniamy ten program, NID oceni ten program. Jeżeli nasze oceny będą zgodne, to postąpimy dokładnie w taki sposób, jak to wynika z naszej oceny planowanych badań” – dodał Sambor Gawiński.
Pozwolenie na prowadzenie badań archeologicznych nie może być wydane, jeżeli do wniosku nie jest załączone zobowiązanie jakiegoś muzeum do przyjęcia „urobku archeologicznego”.
Polska Agencja Prasowa pytała w poniedziałek w Muzeum Okręgowym w Toruniu, czy została wystosowana do niego taka prośba, ale odpowiedź była negatywna.
Dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów UMT, Sławomir Wiśniewski, powiedział dziś, że w poniedziałek po południu został skierowany do Muzeum Okręgowego w Toruniu wniosek o przyjęcie zabytków znajdowanych w trakcie planowanych badań.
„Nie za bardzo wyobrażam sobie, aby zabytki z Torunia wyjeżdżały i były eksponowane w innych częściach Polski. Teoretycznie jednak Muzeum Okręgowe ma możliwość odmówienia ich przyjęcia. Wówczas wskażemy inny podmiot. Firma, która ma wykonywać prace, wskazała taki. On nie jest z naszego województwa, a bodaj z Wielkopolski. Nasza intencja jest jednak taka, żeby trafiły one do Muzeum Okręgowego” – powiedział Sławomir Wiśniewski.
Dyrektor Muzeum Okręgowego w Toruniu, Aleksandra Mierzejewska, potwierdziła we wtorek, że tego dnia rano dotarło do niej pismo w tej sprawie.
Kościół w kompleksie Świętego Ducha był bez wątpienia jednym z najstarszych, jeżeli nie najstarszym w Toruniu. Eksperci spodziewają się na tym terenie także średniowiecznego cmentarza.
PAP