Narodowe Centrum Krwi: Regularnie krew oddaje 1,5 proc. społeczeństwa
W Polsce regularnie krew oddaje ok. 600 tys. honorowych krwiodawców, co stanowi 1,5 procent społeczeństwa. Krwi nie brakuje, ale zawsze mogłoby być lepiej – powiedziała w rozmowie z PAP dyrektor Narodowego Centrum Krwi dr nauk farmaceutycznych, Beata Rozbicka.
Zdaniem Beaty Rozbickiej, 600 tys. regularnych dawców to mało.
„Samowystarczalność utrzymujemy dzięki temu, że liczba tych dawców, którzy w tej chwili regularnie oddają krew, jest cały czas mniej więcej na tym samym poziomie. Dużo lepiej, gdyby było ich więcej” – zaznaczyła.
Krew lub jej składniki mogą oddawać osoby od 18 do 65 roku życia, które ważą co najmniej 50 kg. Krwiodawca powinien być zdrowy i w dobrej formie, za każdym razem musi wypełnić ankietę na temat swojego stanu zdrowia i przejść badania – do oddania krwi kwalifikuje lekarz. Na stałe dyskwalifikują przede wszystkim poważne choroby. Czasowa dyskwalifikacja może być spowodowana np. przeziębieniem, wyrwaniem zęba, a także zrobieniem tatuażu.
W kraju działa 21 regionalnych centrów krwiodawstwa i krwiolecznictwa. Beata Rozbicka podkreśliła, że polskie centra krwiodawstwa stale ze sobą współpracują.
„W Polsce nie brakuje krwi, w Polsce może być niedobór lub niski poziom danej grupy krwi, ale wtedy, jeśli w danym centrum są braki, to krew jest przywożona z innego regionu” – powiedziała.
Beata Rozbicka przypomniała, że Narodowe Centrum Krwi – poprzez różne programy – stara się promować honorowe krwiodawstwo. Takim przykładem jest trasa „Czerwonej Nitki”, która jest elementem ogólnopolskiej kampanii społecznej „Twoja krew, moje życie”. Mobilne punkty pobierania krwi przemierzają Polskę, poszukując ludzi gotowych nieść pomoc.
„Staraliśmy się dotrzeć przede wszystkim do ludzi młodych, ale nie tylko. Również do wszystkich, którzy są w wieku 18-65 lat, czyli są potencjalnymi dawcami krwi” – zaznaczyła.
Dyrektor zwróciła uwagę, że krew jest szczególnie potrzebna w czasie wakacji.
„W okresie wakacyjnym o tyle jest ważne oddawanie krwi, że honorowi dawcy krwi, którzy regularnie oddają krew, wyjeżdżają, również za granicę i nie mają możliwości oddania krwi, a z drugiej strony jest wzmożona liczba wypadków, urazów i po prostu krew jest wtedy bardzo potrzebna” – podkreśliła Beata Rozbicka.
„Pamiętajmy o tym, że nie można zrobić jakiś dużych magazynów krwi, dlatego, że koncentrat krwinek czerwonych maksymalnie może być przechowywany tylko 42 dni” – dodała.
W oparciu o statystyki można stworzyć profil dawcy. Dane mówią, że osoba, która najczęściej oddaje krew, to mężczyzna w wieku 25-44 lat. Dla porównania w tej samej kategorii wiekowej kobiety stanowią 13 proc.
„Wynika to przede wszystkim z zaleceń, które mówią, że mężczyźni mogą w ciągu roku oddać sześć razy krew, natomiast kobiety tylko cztery” – wyjaśniła dyrektor.
„Jeśli chodzi o cechy charakteru, są to ludzie wspaniali, oddani, którzy naprawdę chcą ratować życie i zdrowie innych ludzi, za co im w dniu Światowego Dnia Krwiodawstwa bardzo dziękuję” – powiedziała.
W środę obchodzony był Światowy Dzień Krwiodawcy. Święto zostało ustanowione 14 czerwca 2004 roku przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). Obchodzone jest na pamiątkę urodzin Karla Landsteinera, który w 1901 roku odkrył grupy krwi, za co w roku 1930 otrzymał nagrodę Nobla.
PAP/RIRM