Napięta sytuacja w Nikaragui

Nikaraguańska policja aresztowała kolejnych protestujących przed planowanym marszem przeciwko rządowi prezydenta Daniela Ortegi. W sumie zatrzymano 26 osób.

Nikaragua od kilku miesięcy jest sceną gwałtownych protestów społecznych przeciwko polityce prezydenta Daniela Ortegi. Uliczne strajki wybuchły po raz pierwszy w kwietniu, kiedy lewicowy rząd zmniejszył świadczenia socjalne. Decyzja ta przyczyniła się do dalszych sprzeciwów wobec rządów prezydenta – wskazał Jose Luis Pedraza, jeden z protestujących.

– Traktują nas w taki sposób, ponieważ boją się ludzi z Nikaragui. Wiedzą, że jesteśmy większością. My, którzy chcemy godnego, demokratycznego narodu. Państwa ze sprawiedliwością i wolnością – apelował Jose Luis Pedraza.

Prezydent Ortega skrytykował protestujących na ulicach, podtrzymując swoje stanowisko o nielegalnym marszu.

– Zakradli się do Nikaragui. Oni porwali Bismarcka, a teraz organizują protesty. Mówią, że pragną pokoju. Ale marsze, które organizują nie prowadzą do pokoju, lecz do rozlewu krwi. Tego właśnie chcą. Chcą krwi – podkreślał prezydent Ortega.

Według lokalnych grup obrońców praw człowieka, łącznie w protestach zginęło ponad 300 osób. Rząd Ortegi kwestionuje jednak te liczby twierdząc, że zginęło 198 osób.

Międzyamerykańska Komisja Praw Człowieka poinformowała, że jest głęboko zaniepokojona aresztowaniami. Wezwała rząd do zagwarantowania bezpieczeństwa protestującym.

TV Trwam News/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl