Na Zachodzie postępuje deprawacja najmłodszych

W Niemczech coraz częściej pojawiają się pomysły prowadzące do ideologizacji dzieci już od najmłodszych lat. W Berlinie powstają przedszkola stworzone przez środowiska LGBT.

Berliński Ośrodek Doradztwa dla Gejów stworzył projekt kompleksu, który jest przeznaczony dla osób LGBT. Oprócz mieszkań, mają powstać także przedszkola dla dzieci do 5. roku życia. W placówkach małe dzieci mają się dowiadywać, jak to jest być gejem czy lesbijką, a ponadto mają mieć przytaczane bajki, w których normalnością jest, że książę poślubia księcia. W ten sposób już od najmłodszych lat dzieci będą indoktrynowane. Berliński Ośrodek Doradztwa dla Gejów jest współfinansowany przez władze Berlina.

Osoby, który miałyby pracować w przedszkolu, muszą „przynależeć do osób LGBTI lub bardzo dobrze znać środowiska życia tych osób”.

„(…) Wychowawcy, którzy sami są LGBTI, są tu postrzegani jako naturalna część żłobka, a tym samym społeczeństwa. Mamy nadzieję, że w ten sposób będziemy w stanie przełamać uprzedzenia, a także ułatwić poszczególnym dzieciom, które mogą później okazać się osobami LGBTI, przyjęcie swojej odmienności za rzecz oczywistą” – wskazano na stronie niemieckiego przedszkola.

To nie jedyny przypadek krzywdzenia dzieci już od najmłodszych lat. W Hiszpanii tamtejsza minister ds. równości stwierdziła, że dzieci mają prawo do seksu z kimkolwiek chcą. Takie słowa padły z ust minister przed Kongresem Deputowanych 21 września, gdy debatowano o przepisach, które dotyczą edukacji seksualnej dzieci.

„Wszystkie dzieci [dosłownie „los niños, las niñas, y les niñes”] w Hiszpanii mają prawo znać swoje własne ciało, wiedzieć, że żaden dorosły nie może dotykać ich ciała, jeśli one tego nie chcą, i że jest to forma przemocy. Mają prawo wiedzieć, że mogą kochać lub mieć relacje seksualne z kimkolwiek chcą, na podstawie zgody” – wskazała Irene Maria Montero Gil.

To oznacza nic innego jak tylko to, że dzieci – jeśli wyrażą zgodę – mogą uprawiać seks z kimkolwiek chcą. Prawicowa partia Vox złożyła doniesienie na minister do Sądu Najwyższego. Jednak środowiska lewicowe zaczęły bronić hiszpańskiej minister. Próbują teraz odwrócić uwagę od meritum wypowiedzi, skupiając się wyłącznie na słowach, że „dorośli nie mogą dotykać ciał dzieci”, ignorując resztę wypowiedzi, a w szczególności klauzulę „jeśli one tego nie chcą” ”. Teolodzy zwracają uwagę, że „wprowadzanie kolejnych praw bez odwołania się do etycznego fundamentu prowadzi do coraz większego zamętu i nieporządku”.

TV Trwam News