MS chce znieść możliwość odmowy przyjęcia mandatu
Brak możliwości odmowy przyjęcia mandatu – to jedna ze zmian, którą chce wprowadzić Ministerstwo Sprawiedliwości w kodeksie wykroczeń. O sprawie napisał dziennik „Rzeczpospolita”.
Zgodnie z nowymi propozycjami, dopiero po otrzymaniu mandatu ukarany będzie mógł iść do sądu. Resort sprawiedliwości nie chce bowiem, by sądy zajmowały się wszystkimi sprawami związanymi z wykroczeniami.
Prawnicy są podzieleni i tylko część z nich uważa, że jest to zmiana na lepsze.
Sebastian Kaleta, rzecznik prasowy resortu podkreśla, że przygotowywana nowelizacja pozwoli na odciążenie sądów od rozpatrywania drobnych spraw karnych.
– W ramach ogólnej reformy polskiego sądownictwa Ministerstwo Sprawiedliwości przygląda się również problemowi setek tysięcy spraw dotyczących wykroczeń, które wynikają z nieprzyjęcia bądź kwestionowania wystawianych mandatów. Powoduje to duże obciążenie sądów. Szukamy koncepcji, żeby skutecznie rozwiązać ten problem. Oczywiście prawo do jego zaskarżenia każdy ukarany mandatem dalej będzie posiadać. Nie będzie działać jednak pewien automatyzm, polegający na tym, że jeśli ktoś kwestionuje mandat to sprawa automatycznie trafia do sądu. W najbliższym tygodniu zaprezentujemy przepisy dotyczące tego problemu – mówi Sebastian Kaleta.
Według danych dziennika, tylko 7 proc. sądowych spraw o wykroczenia kończy się inną karą niż grzywna. Szacuje się, że każdego roku do sądów rejonowych wpływa ok. pół miliona drobnych spraw o wykroczenia.
RIRM