Ministerstwo Zasobów Narodowych może przejąć nadzór nad lasami
Nadzór nad lasami może przejąć nowy podmiot – Ministerstwo Zasobów Narodowych. Na takie propozycje z niepokojem patrzy jednak leśna „Solidarność”.
O sprawie napisał „Nasz Dziennik”. Dziś nadzór nad lasami sprawuje Ministerstwo Środowiska. Wkrótce powstanie kolejny rząd Zjednoczonej Prawicy, w którym ma się pojawić nowy resort.
Mowa właśnie o Ministerstwie Zasobów Narodowych, pod które miałyby trafić państwowe spółki. Jak informuje „Nasz Dziennik”, jedna z koncesji zakłada przeniesienie nadzoru nad lasami do nowego resortu. Pomysł budzi obawy leśników.
Zbigniew Kuszlewicz, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Zasobów Naturalnych Ochrony Środowiska i Leśnictwa NSZZ „S”, zwrócił uwagę, że każdego rodzaju spółka jest nastawiona na zysk. W tym kontekście zauważył, że priorytety lasów są jednak inne.
– Gdybyśmy zmienili strukturę zarządzania lasami, a przede wszystkim wprowadzili zarządzanie poprzez spółkę, to mielibyśmy zupełnie inny obraz, ponieważ spółka nastawiona jest na zysk. Natomiast Lasy Państwowe funkcjonują w innym kierunku. To jest działanie proekologiczne. Zachowanie zasobów leśnych, powiększanie ich – to jest dla nas priorytet – powiedział Zbigniew Kuszlewicz.
Dziś lasy zajmują jedną trzecią powierzchni naszego kraju. Na majątek składają się m.in. grunty, drewno oraz to, co znajduje się pod ziemią.
Związkowcy obawiają się, że w razie ujemnych zysków lasów – tak było np. na przełomie lat 2001/2002 – mogłoby dojść np. do ich prywatyzacji.
Leśnicy zapowiadają szybką reakcję, jeśli potwierdzą się informacje „Naszego Dziennika”.
RIRM