Minister rolnictwa apeluje o niezamykanie targowisk i bazarów
Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zaapelował do samorządów, by nie zamykały targowisk i bazarów. Ma to związek z umożliwieniem konsumentom dostępu do dobrej, polskiej żywności. Chodzi też o zachowanie bytu rolników i sprzedawców.
Jan Krzysztof Ardanowski zwrócił uwagę, że lokalne targowiska i bazary to miejsca pracy wielu osób i ich rodzin.
To również miejsca, na które docierają produkty od rolników, którzy mają ograniczony dziś zbyt z powodu zamknięcia barów, restauracji czy stołówek.
Równocześnie szef resortu rolnictwa zaapelował o przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa, które znajdują się na stronie Głównego Inspektora Sanitarnego.
– Cieszę się, że GIS wydało takie zalecenia. Nie ma w tej chwili tłumaczenia, targowiska powinny być czynne. One były zamykane przez samorządy – wójtów, burmistrzów czy prezydentów miast. Wytyczne mówią o bardzo prostych, elementarnych rzeczach, że powinna być ograniczona ilość (ludzi – red.), muszą zachowywać odległość między sobą, pakować będzie sprzedawca i nikt nie powinien rękami „macać” tych produktów, płatność powinna odbywać się odliczonymi pieniędzmi, dezynfekcja rąk. To są proste rzeczy. Targowiska powinny istnieć – zaznaczył Jan Krzysztof Ardanowski.
Minister podkreślił, że nieprawdą jest, iż to rząd nakazał zamknięcie targowisk. To właśnie szef resortu rolnictwa zwrócił się do GIS-u o wydanie specjalnych wytycznych, by w tych miejscach mógł normalnie odbywać się handel.
Jan Krzysztof Ardanowski zwrócił też uwagę na odpowiedzialność społeczeństwa, które w zdecydowanej większości przestrzega wszystkich przepisów związanych z postępowaniem w czasie epidemii koronawirusa.
RIRM