Min. Z. Ziobro: Po upadku komunizmu sądy dyscyplinarne nie usunęły z zawodu tych, którzy dopuszczali się nieprawości
System sprawdza się tak naprawdę nie wtedy, kiedy dzieje się dobrze, ale gdy dzieje się coś niedobrego; widać wówczas czy reaguje on właściwie czy też nie – powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Polityk zabrał głos podczas stołecznych obchodów Europejskiego Dnia Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych. Wskazał, że po upadku zbrodniczego systemu nie usunięto z zawodu sędziów, którzy dopuszczali się nieprawości.
W jego ocenie ich bezkarność miała destrukcyjny skutek i rzutuje w wymiarze kulturowo-mentalnym na to, co dzieje się dziś. Brak napiętnowania nieprawidłowości utwierdził część środowiska sędziowskiego, że ma ono przywileje i stoi ponad zwykłymi obywatelami – mówił Zbigniew Ziobro.
Minister sprawiedliwości podkreślał, że sędziowie nie są nadzwyczajną kastą i nie mogą kierować się rządzą odwetu. Szef Ministerstwa Sprawiedliwości nawiązał też do podziałów, które – jak powiedział – dzieją się w mediach i doprowadziły do gorszących sytuacji. Przy tej okazji polityk mówił też o tym, kiedy sprawdza się system.
– System sprawdza się tak naprawdę nie wtedy, kiedy dzieje się dobrze, ale gdy dzieje się coś niedobrego; widać wówczas czy reaguje on właściwie czy też nie. Również system związany z egzekwowaniem odpowiedzialności etycznej – od tych, od których można i trzeba oczekiwać więcej niż od zwykłego obywatela, czyli od ludzi związanych ze środowiskiem sędziowskim – czy działa według równych zasad wobec każdego, niezależnie z jakiego środowiska się wywodzi, jak się nazywa i jaką pełni funkcję. W takich sytuacjach możemy się przekonać, czy system działa właściwie czy też jest kulawy i pełen ograniczeń, powodując, że jest jakaś kasta, będąca poza odpowiedzialnością. Nie, nie ma i nie może być w Polsce kast. Wszyscy, którzy dopuszczają się przewinień etycznych i niewłaściwego zachowania powinni być traktowani równo – podkreślał minister Zbigniew Ziobro.
Zdaniem ministra Zbigniewa Ziobry powinno się obecnie dyskutować o wpływie komunizmu na kondycję polskiego sądownictwa. Szef Ministerstwa Sprawiedliwości dodał, że zabiega o wprowadzenie do zawodu młodych i dobrze wykształconych sędziów.
RIRM/PAP